Hej,
Czwartek.
Już znowu dosyć późno, ale jakoś nie chciało mi się niczego chwytać.
Wróciłam do domu, zobaczyłam odcinek serialu, byłam w sklepie i potem większość wieczoru spędziłam w kuchni, bo robiłam ciasto z awokado i ciasteczka z maszynki. Jak najbardziej jestem z nich zadowolona, jak dla mnie gotowanie i zwłaszcza pieczenie jest relaksujące i cały czas tylko bym szukała nowe przepisy i próbowała coś z nich zbudować.
Skończyłam pierwszy sezon You.
Serial jak najbardziej pokręcony, dziwny, ale też i interesujący. Nie żałuję tego czasu mu poświęconego, bo jest dobrze zrobiony, przemyślany i tajemniczy. Tydzień temu (jeśli się nie mylę) wyszedł ostatni dziesiąty odcinek. Teraz tylko czekać na drugi sezon.
Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, spakować na jutro i iść spać. I tak pewnie będzie już blisko północy, a rano to wstawać się nie chce.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.