Hej,
Piątek.
W sumie to miałam mieć dziś wolny dzień, przynajmniej nie musiałam wstawać do szkoły, ale za to byłam oddać krew. A że jest piątek po święcie to trochę się tam z kolegą nasiedzieliśmy. Ale nie było aż tak źle, jednak moim zdaniem za długo tam siedzieliśmy, co było udowodnione tym, że żyły nam się pochowały i jakoś bardziej ze stresem do tego podchodziliśmy, chociaż to nie był nasz pierwszy raz. Teraz zrobię sobie dobrą przerwę na odrobienie tej oddanej krwi. Przynajmniej zrobię snickersa z części czekolad.
Poza tym byłam w kilku sklepach, sprawdziłam kolor szminki, którą chcę zamówić, wróciłam do domu, zobaczyłam odcinek serialu i znowu byłam na cmentarzu. I w sumie to tak minęło mi ponad pół dnia.
Obecnie pozostało mi już tylko przygotować się, ubrać i mogę wychodzić na urodziny kolegi. Czyli kolejny ciekawy, długi ale także męczący piątek. Jutro tak jak zazwyczaj będę sprzątać, ale jednak musiałabym wstać dosyć szybko.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.