Kolejna niedziela minęła, kolejny tydzień zapisany do przeszłości.
Jutro już znowu poniedziałek, dodatkowo pociesza mnie świadomość, że będę miała sprawdzian z matematyki i kartkówkę z wos'u. Fajnie rozpoczęty tydzień, ogólnie już trzeba się mocno trzymać szkolnego tępa, w ciągu następnych pięciu dni mam osiem zapowiedzianych sprawdzianów/kartkówek. Wystarczy tydzień nieobecności, żeby kolejne dwa nadrabiać i chodzić na wcześniejsze godziny, zostawać po lekcjach.
Ale wracając do dzisiejszego dnia, kolejna zwykła, pospolita niedziela, wstałam, byłam na dworze, zrobiłam zadania, uczyłam się i czytałam, a właściwie już
Skończyłam książkę, Cztery sekundy do stracenia, i muszę powiedzieć, że to kolejna wspaniała książka, końcowe wydarzenia zupełnie mnie zszokowały, a zwłaszcza prawdziwe imię "Charlie". K.A. Tucker dogłębnie zdobyła moje poparcie, Dziesięć płytkich oddechów, Jedno małe kłamstwo i Cztery sekundy do stracenia zdecydowanie mnie przekonały. Wszystkie trzy książki jak najbardziej polecam. Aktualnie czuję się i spełniona, ale i pusta, a żeby wypełnić tę pustkę znalazłam nową książkę Kiedy cię poznałam Cecilii Ahern.
Już się umyłam, łóżko rozłożyłam, jestem dosyć przygotowana no to w sumie mogłabym iść spać, a dziś akurat chyba pójdę szybciej, bo na ten poniedziałek dobrze się wyspać, ogólnie spanie jest pozytywne i dobrze robi. No to co, przejrzę tumblra, przeczytam przynajmniej rozdział i się kładę. No może jeszcze trochę posiedzę.
Miłego tygodnia
♥
napiszesz recenzje książki?
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
Może kiedyś zrobię taki specjalny post z kilkoma recenzjami albo w ciągu najbliższych dni dodam ją do jakiejś notki. Zobaczę jak to wyjdzie, ale raczej wolałabym zrobić osobny temat dotyczący książek.
Usuń:)