1 października 2015

Hello October

Hej,
Czwartek.
Już mówiłam że we wtorkowe wieczory nie wiem od czego zacząć, w czwartkowe jest podobnie. Po prostu lekko się nie wyrabiam, tu dwie strony zadania z matematyki, tu kartkówka z historii, pytanie z biologii, zadanie z polskiego, biologii. Jedynie chyba z w-f'u na piątek nic nie ma. A przy okazji posiedzę sobie jutro osiem godzin w szkole + dodatkowa godzina na dotarcie do szkoły i powrót do domu. Ale myślmy pozytywnie zostało jeszcze tylko dziewięć miesięcy szkoły. Ta wiadomość wcale nie jest pocieszająca.
Nie wiem co teraz jeszcze tu pisać, nie mam dzisiaj nastroju na opowiadanie jakichś fajnych historii, czy cokolwiek innego.
To będzie chyba taki prosty, szybkich i strasznie krótki post, kompletnie nie wiem co myśleć, o czym myśleć, cokolwiek robić i tak dalej.
A jeszcze musiałabym powtórzyć historię, nie istotne, że jej nie lubię, na samym początku chcę mieć jednak dobre, a może bardzo dobre oceny.
Pocieszeniem może być świadomość, że jutro już piątek, weekend i tak szybko minie, trzeba myśleć przyszłościowo, jutro chyba nawet zrobię wszystkie rzeczy na przyszły tydzień, postaram się jakoś zorganizować, a pewnie wyjdzie tyle, że zeszytów/książek wcale nie ruszę, a będę oglądać jakieś śmieszne filmiki czy tam czytać książkę, co również mam zamiar robić.
Lecę, bo moja ukochana historia czeka.

4 komentarze:

  1. Ojej, jak ja się cieszę, że nie muszę się już uczyć historii.
    Pozdrawiam! :*
    www.hand-md.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoła na szczęście już za mną... chociaż czasami myślę, że fajnie byłoby tam wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadania, późne wracanie do domu, stres, ale z drugiej strony dorosłe życie, po prostu każdego czekają pewne etapy życia :)

      Usuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.