Kolejny dzień, czwartek.
W sumie to był taki mój dzień szczęścia, wszystko było po mojej myśli, a przynajmniej było dobrze. Dostałam piątkę z angielskiego, ekonomii, ekonomiki i pracowni ekonomicznej, czyli tak w podliczeniu 20, mój obecny numerek w dzienniku.
Ogólnie jak na razie to chwalą naszą klasę, a nawet mnie pan na w-fie, fajnie być ulubienicą, a podobnie że byłam jednych z najlepszych pod względem punktów z rekrutacji. Jak na razie dobrze ciągnę w tej szkole.
Wiecie co dzisiaj jedna dziewczyna kilkakrotnie strasznie mnie zdziwiła, po pierwsze na geografii nie wiedziała gdzie na mapie leży Australia, podobnie z Europą, nie wiem jakim cudem ona znalazła się w szkole średniej bez świadomości jakie są kontynenty, przecież tego nawet nie trzeba się uczyć. Po raz drugi zamurowało mnie kiedy po dwóch miesiącach szkoły, nie wiedziała gdzie mamy lekcje, a później kiedy biegałyśmy z muffinami za nauczycielami, ponownie ją spotkałyśmy, nie wiedziała gdzie jest dana sala, powiedziałyśmy jej i szłyśmy dalej, za chwilę znowu ona i nadal nie wiedziała gdzie ma iść, ciekawi mnie tylko to jak ona poradzi sobie w dorosłym życiu.
Ogólnie dzisiaj było śmiesznie, lekko zabiegany dzień, ale właśnie dzięki temu dosyć szybko minął.
Obecnie muszę jeszcze tylko trochę się pouczyć, wziąć prysznic, rozłożyć łóżko, posiedzieć w internecie i mogę iść spać.
A zapomniałam wspomnieć, że w najbliższy weekend będę bawić się w nauczycielkę angielskiego jako pomoc dla koleżanki. Jestem ciekawa jak to wyjdzie, mam nadzieję, że jakoś jej pomogę, zresztą to mój cel, żeby dostała co najmniej czwórkę, a szczerze jeśli dobrze jej pójdzie to spróbuję powalczyć o piątkę. Zobaczy się. Uhm pomocna Marta wita.
Lecę bo się nie wyrobie, a jednak jutro po szóstej wstaję.
♥
Hej, rozumiem, twoje zdziwienie, bo jednak jak tak może być, nie miej uważam, że ta dziewczyna mogła być zestresowana, a wiadomo jak to jest podczas stresu, to niektórzy nawet swojego imienia nie pamiętają :D hehe. Poza tym post świetnie napisany i życzę powodzenia w najbliższy weekend :*
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam również do mnie http://paulinaaa63-blog.blogspot.com/ :)
Stres, stresem jednak dla mnie brak świadomości kontynentów jest zadziwiający.
Usuń:)