3 września 2016

How come (how come)

Hej,
Sobota.
Urodziny taty.

W sumie dzisiaj cały dzień miałam co robić. Muszę przyznać, że lubię takie dni, kiedy cały czas mam zajęcie i w dodatku pasuje mi to. Innym razem mogłabym też wszystko ogarniać, ale już bez takiego zadowolenia. Po prostu lubię mieć pod swoją ręką kontrolę. Z powodu tego też chciałabym wiedzieć wszystko.

Jeszcze zapomniałam wspomnieć, ale piętro mojej szkoły było malowane. Przez co też nie ma napisanych numerów na klasach. Aż dobrze mi się robiło na sercu jak widziałam pierwszaki które się gubiły, co z tego, że sama nie wiem gdzie są jakie klasy. Liczy się, że wiem jak gdzie trafić. W sumie cieszę się, że jestem już w drugiej klasie. Czuję się jakbym po prostu więcej mogła. Zresztą nauczyciele mnie znają, ja znam ich i jest znacznie lepiej.

Nie będę się tu dzisiaj rozpisywać, po prostu za chwilę umyję się i kontynuuję książkę. Potem pozostaje mi już tylko sen. Nawet jestem zmęczona.
grafika classy, house, and villa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.