Hej,
Środa.
Dzień wolny od uczelni, ale mimo wszystko i tak był dosyć pracowity.
Głównie dlatego, że już z rana umyłam u siebie w pokoju okno, drzwi, podłogi i wszystkie miejsca, gdzie mógłby znajdować się kurz. Później pochodziłam po sklepach, byłam w galerii, kupiłam nowe czarne spodnie i pierwszy raz w życiu wąchałam świeczki Yankee Candle. Powiem tak są one drogie, ale czuć w nich, że warto wydać trochę więcej i mieć co wąchać. Naprawdę się nad jakąś mniejszą wersją zastanowię, ale to bardziej w okolicy świąt.
Skończyłam pierwszy sezon Szukając Alaski.
Kilka lat temu czytałam tę książkę i jak dowiedziałam się, że została ona zekranizowana to byłam pewna, że zobaczę ten serial. Tylko nie myślałam, że dwa dni mi wystarczą, a jednak. Na nowo zakochałam się w tej historii i znowu rozpaczałam. Czuję pewnego rodzaju pustkę po zakończeniu.
Obecnie pozostało mi umyć się, zobaczyć Milionerów, przepisać wykład z prawa, na którym ostatnio mnie częściowo nie było i iść spać. Chyba że jeszcze zobaczę jakiś odcinek serialu.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.