Dzisiaj jest sobota? Chyba tak i zdaję się, że do tego pierwszy dzień lata. Hmm lata, jakoś go za onek nie widzę, temperatura też nie zbyt letnia. Ale jest poczucie bo zawsze koniec roku szkolnego będzie się wiązał z początkiem lata, długimi wieczorami, owocami, opalaniem się i całkowitym wolnym. Nawiązując do opalania, teraz jeszcze się nie opalałam, ale mimo to trochę mnie chwyciło i teraz mam taki fajny nieopalony ślad po bransoletce, tyle dobrze, że jej nigdy nie zdejmuję. A miałam myśli, żeby jakoś teraz się poopalać, ale to znowu nie ma słońca, tak jakby zrobiło to na złość. Podobnie, że jak siedzimy w szkole to pogoda jest wspaniała, a gdy mamy dłuższy weekend, czy po prostu jest jakieś wolne od razu możemy się nastawić, że za fajnie nie będzie. Ale lepiej nie narzekać i tak zawsze można zrobić coś idealnie pasującego do takiego dnia na przykład zobaczyć cały sezon serialu, gdzieś wyjść, zrobić herbatę, odpocząć sobie albo zrobić coś bardziej produktywnego. No tak, miłej reszty dnia!
♥♥♥
z tumblra
No taka to już ta pogoda jest :)
OdpowiedzUsuńA ja też miałam chętkę na opalanie-a tu klopss!
WAKACJE-niby zwykle słowo,ale mordka się megaa cieszy!
Pozdrawiam :P
Zapraszam do nas:
http://world-of-crazy-sisters.blogspot.com
Umm dokładnie :)
Usuń