I znowu jeden dzień bliżej do wakacji,
Niespodziewane 5 z biologii, no nieźle, dobrze, że nie muszę niczego zdawać, ale tak teraz to brakuje mi tylko o jedną lepszą ocenę, a miałabym czerwony pasek na świadectwie, no cóż. W następnym roku będzie lepiej, a i tak jest dobrze. Średnią mam wysoką, ja i tak najbardziej cieszę się z 6 z w-f'u i niemieckiego. A jeszcze propozycja zagrania w meczu z nogi z wszystkimi chłopakami z różnych klas w 'mistrzostwach' szkoły, nie wolę nie, jakby tak normalnie to czemu nie, ale tak to dziękuję, mam jeszcze zamiar przeżyć.
Myślałam, że pisanie tego listu do siebie będzie fajniejsze, ale jakoś tak nie wiedziałam co napisać. Wszystkiego też tam bym nie napisała, bo nigdy nie mówię wszystkiego o sobie, wyznaczyłam sobie granicę, której prawie nikt nie ma prawa przekroczyć.
Ciepło, duszno, upalnie, po czym burza, a właściwie kilka błysków, grzmotów i trochę deszczu. Wszyscy już się obawiali gradu i chowali co tylko mogli, a tu jednak nie i dobrze. Pogoda lubi sobie żartować z ludzi, ale miałam nadzieję, że później będzie już fajniej, bardziej świeżo, rześko, no cóż, nadal jest tak strasznie duszno.
A w nocy spałam z odkrytymi nogami i nic mnie nie wciągnęło, więc wiem co to życie na krawędzi. Hahah Dzisiaj pewnie też tak będę spała. Jutro pewnie też będzie tak ciepło, a to jeszcze wiosna, lato dopiero za około 12 dni.
#10dni szkoły
z tumblra
ta duchota jest nie do wytrzymania.. :C
OdpowiedzUsuńUmm ale podobno jutro ma być chłodniej
Usuń:)
Gratuluję oceny ! :) Hahah .. dzisiaj też zaryzykowałam i spałam z odkrytymi nogami .. Jestem odważna ! :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie :
http://bajkidziewczynazmarzeniami.blogspot.co.uk/
Hahha :)
Usuń