Wczoraj w nocy nie uchwyciliście żadnej spadającej gwiazdy, to nic dzisiaj kolejna okazja. U mnie ciągle było zachmurzone niebo i ledwo co szło dostrzec niewielkie dalekie punkty czyli gwiazdy, ale żadnych spadających, za to olbrzymi bystry księżyc. Bardzo lubię jak w pokoju jest jasno od jego blasku, choć wczoraj wolałabym, aby bardziej widzialne były gwiazdy, a zwłaszcza spadające. Może dzisiaj będą obecne lepsze warunki.
Nawet się nie spostrzegłam kiedy to ponad połowa moich wakacji minęła, tak po prostu PUF i już końcówka. W zeszłym roku miałam je za takie długie, upragnione i strasznie ciepłe wakacje. A teraz już wszędzie reklamy dotyczące wielkiego powrotu do szkoły. To było oczywiste, że po wakacjach wrócimy, ale trochę dziwne, że już za chwilę będzie tak jak zazwyczaj w ciągu roku szkolnego. Myślmy pozytywnie szkoła też ma swoje plusy.
:)
ja spadającej gwiazdy nie widziałam hohoh dawno
OdpowiedzUsuń__________
ps. a u mnie?
kobieco, modnie i? bajeczna sukienka
Ja chyba nigdy nie widziałam, ale może kiedyś
Usuń:)
U mnie niebo też zachmurzone żadnej gwiazdy ;<
OdpowiedzUsuńpozdr
bysylwa.blogspot.com
Noo znowu tak pochmurnie
Usuń:)