teraz mam kolejne potwierdzenie tezy, że lepiej czytać książki albo najpierw przeczytać, a dopiero potem zobaczyć film. Czyli gwiazd naszych wina przeczytane, 273 strony od wczoraj, to chyba będzie jakiś mój rekord w czytaniu książki. Teraz dużo fajniej będzie mi ją opisywać i porównać film z książką.
Dzisiejszy dzień w zupełności taki zwyczajny. Zauważyliście, że w tym roku w sierpniu jest pięć piątków, pięć sobót i pięć niedziel, kiedyś tam o tym czytałam i niby to zdarzenie bardzo rzadkie, no ale nie wiem, być może. I tak tego jakoś bardzo nie zauważymy.
Pogoda o wiele lepsza od wczoraj i przedwczoraj, słonecznie, ciepło i przyjemnie, na dworze pogodniej i od razu fajniej. Nawet księżyc bystrzej świeci, uwielbiam jak od niego jest, aż jaśniej w pokoju.
A teraz czas na Harrego Pottera
moim zdaniem książka zawsze jest ciekawsza;)
OdpowiedzUsuń____________________
ps. a u mnie? trendy fryzurowe na nadchodzący sezon!
Mam takie same zdanie :)
UsuńCzemu tyle się spotykam z tym Harrym Potterem.:P
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Wszyscy go lubią i chyba mało osób, które nie czytały albo oglądały go :)
Usuń