Kolejny dzień i przy okazji ostatni września.
Środy są jak dla mnie najcięższymi dniami, zarówno ze względu na przedmioty, które mam tego dnia, jak i wagę mojej torby. Za to we wtorki jest akurat o wiele lżej.
Piątka z angielskiego na początku dnia podtrzymywała dobry humor. Kiedyś tam wspominałam o tym, że dwa angielskie w tygodniu to jak dla mnie stanowczo za mało, jestem przyzwyczajona do pięciu tygodniowo, dlatego też spytałam się co z tą dodatkową lekcją i wychodzi z tego tyle, że tylko ja bym chciała na takie coś chodzić, a przy tym musiałabym czekać godzinę akurat w jedyny dzień kiedy kończę szybciej i wracać do domu o siedemnastej. No powiem niezbyt kuszące, ale zobaczy się jak to będzie, bo dziwnie byłoby siedzieć tylko z nauczycielką, chociaż jest bardzo fajna. A może ktoś też będzie chciał na to chodzić, obecnie nie ma co potwierdzać. Ostatecznie zostaje mi prywatny kurs, no bo nie chcę zostać na poziomie z gimnazjum, a obecna klasa raczej nie jest językowo uzdolniona.
I znowu brakuje mi czasu, zadanie z matematyki zupełnie mnie pokonało, dobrze, że to nie na jutro, dwie strony zadań to jak dla mnie stanowczo za dużo. No ale niestety jutro będę musiała to zrobić, wolałabym utopić się w szklance wody.
Przez cały ten miesiąc jak jeżdżę autobusem ani razu nie miałam kontroli, nigdy przedtem nie dojeżdżałam do szkoły autobusem, więc też załapałam się na ostatni papierowy bilet miesięczny. Od jutra już dla mnie wchodzi w grę ekarta, w sumie to jednak wolałabym te papierowe, Wyciąganie, chowanie tego kawału plastiku będzie uciążliwe i ta presja dojdę do czytnika, czy na pewno się odbiło. Po prostu jak dla mnie wprowadzanie tej 'nowości' było nie potrzebne, no ale nie mam na to wpływu.
Już znowu wieczór, dobrze, że już się zebrałam, spakowałam i w sumie nawet umiem na jutro. Teraz tylko muszę rozłożyć łóżko, umyć się i powtórzyć słówka z angielskiego, wtedy wszystko z mojej listy 'do zrobienia' będzie zaliczone. Może jeszcze znajdę czas, aby poczytać książkę albo trochę więcej posiedzieć.
♥
oj ja nie lubie angielskiego ;d
OdpowiedzUsuńbardzo nie lubię angielskiego..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :*
www.hand-md.blogspot.com