Hej,
Piątek.
W sumie to już moje zeszłe dwa dni to były piątki. Więc za bardzo różnicy nie czuję. Jedynie w tym, że wstałam o cztery godziny później niż zwykle, kiedy to idę do szkoły. Czyli ruszyłam się z łóżka około w pół do jedenastej.
Co tu takiego robiłam? Zacznijmy od tego, że skończyłam czytać "Uwaga! To może być miłość" Mhairi McFarlane.
Powieść Mhairi McFarlane, autorki bestsellera „Nie mów nic, kocham cię”. Przygotuj się na dawkę ciętego dowcipu i głębokich wzruszeń, na opowieść równie zabawną, co romantyczną.
Anna Alessi, ekspertka w dziedzinie historii bizantyńskiej, szuka sensownego faceta, by prowadzić z nim inteligentne rozmowy, no i spędzać romantyczne chwile.
Pomijając dziwaków, z którymi wciąż umawia się na randki, u Anny nie mogło układać się lepiej: szczęśliwa trzydziestolatka z pracą, którą kocha. Jednak nie zawsze tak to wyglądało – o niektórych wydarzeniach z przeszłości wolałaby zapomnieć.
Kiedy pojawia się James Fraser – człowiek, przez którego najadła się kiedyś największego wstydu na świecie – jej życie przewraca się do góry nogami. Jednak wygląda na to, że James się zmienił. Uprzejmy. Dojrzały. Zabawny. Ludzie się zmieniają, prawda? Dlaczego więc Anna boi się mu zaufać?
Ta książka sprawi, że w jednej minucie będziesz się śmiać, a zaraz potem utoniesz we łzach!
Już rok temu chciałam przeczytać tę książkę. Jednak nie była ona wtedy dostępna, no cóż czekałam. Później miałam ją już u siebie jednak stała w kolejce, głównie dlatego, że po lekturze pierwszej książki autorki, stawiałam wymagania dosyć wysoko drugiej powieści. I muszę przyznać, że idealnie pokonała wszelkie moje wątpliwości. Trzeba przyznać, że nigdy nie wiemy z kim też się kiedyś spotkamy, los lubi płatać figle, czasem jak w przykładzie książki są one opłacalne. Oczywiście wszystko się dobrze skończyło.
Wracając do toku dnia, to nic takiego sensownego nie robiłam, starałam się trochę opalić, ogólnie siedziałam na podwórku i oglądałam kanał na youtubie jednej dziewczyny, o której opowiem jutro, bo na prawdę zaciekawiła mnie jej osoba. Ale o niej dopiero w jutrzejszym poście.
No nic, za chwilę umyję się i kontynuuję nową książkę Cecelia Ahern - Miłość i kłamstwa.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.