Już dzisiaj możemy pożegnać się z lipcem, to mój ulubiony miesiąc w całym roku. Już ponad pół tego roku za nami, a jak wy się tam trzymacie z postanowieniami noworocznymi, dotrzymujecie ich, mam nadzieję, że jesteście z siebie zadowoleni.
Czy tylko ja czasami zapominam oddychać, potem wstaję i lekko kręci mi się w głowie, po czym znowu zaczynam i wszystko ok. Wczoraj to wykryłam, czemu tak robię nie wiem, bo przecież to odruch wrodzony więc automatyczny. Może to po prostu była jakaś faza, ale zdaje mi się, że to nie pierwszy raz, teraz będę to kontrolować.
Pogoda dzisiaj jakoś bardzo nie lipcowa, zupełnie nie przypominająca lata, wakacji. Ale mimo wszystko takie dni też lubię, możliwe, że będzie dzisiaj padać, burzy jakoś bardzo bym nie chciała, no ale to pogoda. Jakby nigdy się nie zmieniała to ludziom ubył by jeden temat zaczynający, podtrzymujący rozmowę.