Kolejny dzień, nawet całkiem dobry i fajny, ciepło od samego rana było obecne, a po południu coś się popsuło i nagle zachmurzyło się, po około 10 minutach już grzmiało i zaczął padać deszcz, najpierw taki nie miły ostry, ale po chwili ostro świeciło słońce i spadały typowe letnie krople deszczu. Od tamtej chwili utrzymywała się trochę chłodniejsza temperatura, ale mimo to nadal było duszno, po prostu taki dzień.
Myślałam, że jeszcze zobaczę jakiś film, ale jakoś tak czas szybko minął, a dzisiaj też zamierzam iść spać trochę szybciej, żeby nie skończyło się znowu siedzeniem z telefonem. Dzisiaj nawet przyszło mi kilka pomysłów na kolejne posty więc może będzie trochę ciekawiej, bo ostatnio jakoś najwięcej pisałam o mundialu i pogodzie, no może też wspomniałam trochę który dzień tygodnia dzisiaj jest. Więc jest zamiar, chcę, a chcieć to móc. Oby tylko to wszystko mi gdzieś nie zniknęło, tak samo gdy w nocy jak kładę się spać to mam najwięcej pomysłów, ale nigdzie ich nie zapiszę, a rano już dawno po nich, no cóż, możliwe, że jeszcze kiedyś wrócą.
Ale się ciemno zrobiło na dworze, dzisiaj chyba już nie będzie widać tak ostrego księżyca.
♥♥♥
z tumblra
ciekawy blog . Kliknełabyś w banner Sheinside w bocznym pasku na moim blogu? .
OdpowiedzUsuńBlog :http://julcze-blog.blogspot.com/ .
Ja się zrewanażuję tym samym lub obserwacja! :)
Aha..
Usuń