Dzisiaj już czwartek, ten dzień przebiegł dosyć szybko, zaczynając od trzech prób, potem występu i jeszcze jednej próby z akademii na zakończenie. Samo przedstawienie jak dla mnie było lekko żenujące, za każdym razem, kiedy wychodziłam na scenę, widząc widownię, chciało mi się śmiać, nie wiem już z czego dokładnie, ale tak czy tak nadal nie rozumiem po co robiliśmy to przedstawienie. Jakby tylko po to, aby nie było lekcji.
Wczorajsze kilometry na rowerze, zamieniły się w zakwasy pośladków, ale szczerze mówiąc lubię to uczucie. Wiem wtedy, że dałam z siebie dużo i za każdym treningiem pragnę poczuć mięśnie, a to chyba najlepszy pomysł. Dzisiaj zresztą też miałyśmy ochotę tak pojechać gdzieś daleko, zostawić za sobą obecną przestrzeń, ale nie tym razem. Nie chcę obić się dzień przed komersem. W końcu to już jutro. Długo na ten czas czekałam. A w dodatku również jutro poznam wyniki egzaminów gimnazjalnych, największe oczekiwania mam co do angielskiego i polskiego, wiem że historia i wiedza o społeczeństwie prawdopodobnie poszła mi najgorzej. Mimo wszystko chciałabym mieć nie mniej niż pięćdziesiąt procent. Zobaczy się jak to będzie.
Już za tydzień zakończenie roku szkolnego 2014/2015. Szybko minęło mi te dziesięć miesięcy. A niby tyle się zapowiadało, egzaminy, bierzmowanie, ostatni rok gimnazjum, walka o oceny. Muszę przyznać zmieniłam się w ciągu tego roku, czy na gorsze czy na lepsze, to zależy z której strony się spojrzy. Jak dla mnie stałam się bardziej zdecydowana i konkretna, nie bałam się powiedzieć swojego zdania i otoczyłam się ludźmi, z którymi warto być, na których zawsze mogę liczyć. Nie zapomniałam jednak o starych znajomościach, to że kogoś znam trzy lata czy jedenaście może robi znaczną różnicę, ale nie czas jest w przyjaźni najważniejszy. Ważne, żeby być z właściwymi osobami, we właściwym miejscu i czasie.
Ostatni tydzień z moją obecną klasą. Pod koniec zgraliśmy się, ale i tak za połową nie przepadam. Po prostu tak jest, nie można wszystkich lubić, ale wkurzyć to już inna sprawa.
Za chwilę pójdę się myć, pewnie jeszcze trochę poczytam, może kontynuuję film i napiszę coś do jutrzejszego postu, bo nie wiem, jak będzie u mnie z czasem. Pomyślę też o pomalowaniu paznokci, chyba, że jednak zdecyduję się zrobić to jutro.
Strasznie wyczekuję tego komersu, na wyniki egzaminów zresztą też czekam.
♥
Mi tez ten rok bardzo szybko zleciał :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
:)
Usuń