Wtorek? No wtorek
Kolejny dzień minął.
W sumie to nie robiłam za dużo, wstałam, oglądałam serial, siedziałam na podwórku, a po południu pomagałam.
Aktualnie jestem na siedemnastym odcinku pierwszego sezonu Podmiejskiego czyśćca. Tylko się tak zastanowiłam, co ja będę robić, gdy skończę trzeci sezon (?) prawdopodobnie pójdę wtedy już do szkoły, ale co jeśli uda mi się go skończyć szybciej. Zobaczy się, może znajdę sobie jakiś nowy.
Jeśli jutro będzie ładnie, a z nikim nie pójdę na dwór, to wyjdę się przejść/pobiegać. Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Tak bardziej zamierzam się wkręcić od września, żeby odreagować szkołę. Co z tego wyjdzie nie wiem, całkiem możliwe, że mi się spodoba. Jedynie zawsze byłoby mi dziwnie biegać na oczach ludzi, nie wiem czemu czuję jakby byli oni ograniczeni i od razu mnie oceniali 'że nie mam czego robić' albo coś w tym stylu. Postaram się przemóc i mieć wszystkich daleko. Bo efekty będą jeszcze fajniejsze. Ogólnie lubię ćwiczyć, ostatnio bardziej skupiłam się na mięśniach ramion, ale brzuch i rozciąganie nadal obowiązkowe. Oprócz tego czasami nogi i ostatnio bardziej staram się patrzeć na stanie na rękach, chociaż jak na razie nie mam tyle odwagi, żeby robić to nie przy ścianie, murku czy czymkolwiek do podtrzymania.
Ostatnio czytałam na jakieś grupie o maseczce z żelatyny z dodatkiem mleka na wągry. I szczerze mówiąc, spróbuję ją zrobić, może nawet jutro, jeśli dopracuję jakoś czas. A jak nie to pojutrze.
Już się umyłam, łóżko rozłożyłam i w sumie nic więcej nie muszę robić, skończę tego posta, przejrzę tumblra i zobaczę jeszcze jeden odcinek, po czym trochę poczytam. Przez oglądanie serialu, książka spadła na niższy poziom ważności. No ale tak czy tak chcę ją skończyć, a przy tym jestem bardzo ciekawa zakończenia.
♥
Nie słyszałem nigdy o tym.
OdpowiedzUsuńNOWY POST! ZAPRASZAM!
Komentarze mile widziane!
MÓJ BLOG-KLIIK
.
Usuń