No i nadeszła środa, która już pomału się kończy. Osiem godzin w szkole strasznie się dłuży. No ale dobrze, że w ciągu normalnego tygodnia mam tak tylko raz w piątek, a dzisiejszy dzień był wyjątkiem. Nawet postarałam się jakoś lepiej zorganizować czas i przed szesnastą byłam w domu, obecnie jest dwudziesta, a ja chyba wszystko zrobiłam. Przynajmniej na jutro nie muszę się za dużo uczyć, a temat z ekonomii akurat bardzo dobrze zrozumiałam.
Wiecie co dopiero co zaczynał się sierpień, chciałabym wrócić do tego czasu, no ale mamy pocieszenie za jakieś czterdzieści trzy bądź cztery tygodnie znów będziemy mieć dwumiesięczne wolne, kto będzie miał ten będzie.
Nawet zdążyłam zobaczyć nowy wczorajszy odcinek Awkward, na prawdę strasznie polubiłam ten serial, to jest niczym życie, a w dodatku nadal wychodzą odcinki, nieco smutniejsza jest wiadomość, że to ostatni sezon, ale skończy się prawdopodobnie za rok (?) czy jakoś tak. Podobnie żałuję tego, że Podmiejski czyściec miał tylko trzy sezony, bo w Ameryce nie za dobrze schodził. Oni chyba nie wiedzą co dobre.
W zasadzie to nie mam za bardzo nic więcej do powiedzenia, normalna środa, pierwszy tydzień szkoły już minął. Jeszcze dwa dni i weekend, to akurat jest lekko pocieszające.
Za jakąś chwilę pewnie pójdę na dół, może zobaczę na dobre i na złe, wezmę prysznic, trochę posiedzę i mogę się kłaść. Jutro za to mam na ósmą pięćdziesiąt.
Szkoła, szkoła i szkoła, to chyba ostatnio główny temat, no ale nie mam czasu na jakieś wyjścia czy cokolwiek, na przykład jutro kolega proponuje, żeby iść pod jego dom, no ale wrócę o szesnastej, może o siedemnastej odetchnę, a przed dwudziestą wolałabym już być w domu, bo zadania i tak dalej. O wiele lepszą propozycją było by piątkowe popołudnie, no ale to się zobaczy.
♥
kocham takie zdjęcia
OdpowiedzUsuń<a href="http://angelikao-blog.blogspot.co.uk/>Mój Blog - klik!</a>