Drugi dzień w szkole, ale pierwszy taki prawdziwy z 'lekcjami'. Na których głównie omawiane są wszystkie zasady i wymagania, które w większości się pamięta, no ale przynajmniej nie trzeba nic szczególnego robić.
Z klasą już się dosyć dobrze zapoznałam i w sumie większość osób jest dosyć fajnych, da się z nimi pośmiać i ogólnie porozmawiać. Co do nauczycieli to już różnie, zależy jak leży, z matematyki mam podobną panią co w gimnazjum, a reszty jak na razie nie mogę tak oceniać, bo nie znam ich nawet tygodnia.
Co zadziwiające jak na razie nie słyszało się o koceniu pierwszaków czy to w już moim technikum, czy też liceum obok, czyżby szkoły średnie tego nie wyznawały. W gimnazjum akurat ta tradycja obowiązywała, w trzeciej klasie dałam im spokój, ale w drugiej znalazło się parę osób, liczących zapałką.
Nigdy nie dojeżdżałam do szkoły autobusem, dzisiaj rano kiedy zobaczyłam mój pełen po brzegi lekko się zdziwiłam. Z powrotem też nie było lepiej. I co tak codziennie będzie wyglądać moja droga do szkoły. Wyszłam po siódmej, a wróciłam parę minut przed szesnastą.
Dzisiaj miałam tylko zeszyt i długopis to wystarczyło, ale jutro już chyba wezmę normalną torbę.
Wiem, wiem teraz wszędzie główny temat to szkoła, no ale cóż przecież jest drugi wrzesień, jak na razie szkoła będzie się przewijać gdzie tylko może. No nic może jakoś się do tego przyzwyczaimy, nie.
Co jeszcze robiłam oprócz tego, że byłam dziewięć godzin poza domem, zobaczyłam odcinek serialu, przejrzałam tumblra. I w sumie to chyba tyle, za chwilę spakuję się i pójdę umyć. Potem chyba zobaczę jeszcze jeden odcinek i mogę się kłaść. Chodzenie spać po północy jakoś mi nie służy, a na razie o innej godzinie snu mój czujnik godzin nie chce słyszeć, przyzwyczajenie jest silniejsze.
Dzisiaj to chyba tyle.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.