20 lutego 2016

In my dreams you're the dutch and I'm the dutchess

Hej,
Sobota, kolejny dzień.
No co tu dużo mówić. Obecnie nie wyobrażam sobie iść szybko spać, w tym tygodniu wcześniej niż o prawie pierwszej spać nie szłam. Ale gdy do szkoły będę musiała wstać po szóstej, pewnie będę miała mały problem. Może i jakoś się zmuszę i normalnie pójdę do szkoły, ale będę śpiąca cały dzień. Nie wyobrażam sobie tego, że za tydzień to będą już ostatnie dni moich ferii. Ale przynajmniej już nikt inny ich mieć nie będzie, taki plus ostatniego terminu.
Co dzisiaj takiego robiłam? Wstałam, sprzątałam, odkurzałam, czytałam książkę, a po południu przyszła ciocia. Później dokończyłam odcinek serialu i obecnie jestem tutaj. Wstając po dziesiątej dzień wydaje się dosyć krótki, no ale przecież po to mam wolne dni. Z jednej strony chciałabym zrobić w ciągu jednego dnia jak najwięcej, a z drugiej chciałabym mieć wolne, odpocząć i nie interesować się niczym. No cóż, najlepiej chyba łączyć elementy jednego planu pracy z drugim planem wolnego, taka decyzja pewnie miałaby największe spełnienie i zadowolenie.
A co teraz? Słucham Anti Rihanny, która dzisiaj również ma dwudzieste ósme urodziny. Muszę się przyznać jeszcze nie przesłuchałam tej płyty w całości, głównie przez to, że nie jest (a przynajmniej nie była) dostępna na spotify. Za chwilę zobaczę odcinek serialu, może coś poczytam. Rozłożę łóżko, umyję się, posiedzę trochę i pójdę spać, bo zapewne w tamtej chwili już będzie północ.

grafika blonde, girl, and model

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.