Mimo wszystko poniedziałek nie jest taki zły, zwłaszcza wtedy, gdy nie muszę iść do szkoły, a za trzy dni święta. Dzisiaj oficjalnie już mamy zimę, za oknem raczej tego nie widać, przynajmniej jak na razie. Nadal liczę na śnieg w wieczór Wigilii.
Ogólnie dzień fajny, byłam z psem u fryzjera, wychodzi na to, że on bywa u swojego częściej niż ja. Z tego powodu musiałam wstać trochę szybciej, inaczej nie ruszyłabym się do co najmniej wpół do dziesiątej. Później to już tylko miałam zupełnie wolny dzień Myślałam, że zobaczę sobie jakiś film i już nawet wybrałam "If I stay" ale jakoś nie dokończyłam go, przy czym oglądałam go bez uwagi, przez co prawie nic nie wiem z niego. Może kiedyś indziej podejdę do niego ponownie.
Dzisiaj tylko jeszcze trochę poćwiczę, porozciągam się, oglądając barwy szczęścia i m jak miłość, spojrzę na wyniki, a może nawet końcówkę meczu i mogę iść w stronę łóżka. Ale jeszcze przed zaśnięciem posiedzę sobie trochę w kocu i pooglądam piękne światełka. Śmiałabym się, gdybym tak przypadkowo zasnęła.
♥
Świetny post i wesołych świąt
OdpowiedzUsuń- http://laninatosia.blogspot.co.uk/
:)
UsuńWreszcie odpoczniemy od szkoły.... Super post ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ,może obserwacja za obserwację? :3 http://only-one-thing-in-my-head.blogspot.com/
:)
Usuń