13 grudnia 2014

the water

Hej,
Sobota, jedyny dzień w którym można trochę poleżeć, co do spania to zazwyczaj kończy się tym, że budzę się około siódmej, a potem tylko co chwilę się budzę, żeby w końcu wstać po ósmej. Tak to jakiś pusty dzisiaj dzień. Robiłam to co zazwyczaj, sprzątałam. Do tego należą sobotnie poranki. Potem już tylko czyste wolne. Ciemno i zimno, czyli słońce zachodzące po piętnastej. No cóż, mamy grudzień. I tak wczoraj było piękne niebo, od samego rana do zachodu, przy czym też ciągle wiał wiatr. Nie taki zwykły wietrzyk. Przypomniałam sobie jak to jeszcze kilka lat temu przy dzisiejszej dacie było pełno śniegu i już długo chodziło się strasznie ciepło ubranym. A jak na razie nie ruszyłam zimowej czapki, czy też rękawiczek. Gdzie akurat z rękawiczkami zmieni się o już w poniedziałek. Bo wszystkimi trzecimi klasami jedziemy na lodowisko i jednak będę musiała je w końcu ubrać.
Jak na dzisiaj już nie mam żadnych planów, może zobaczę jakiś film albo po prostu bezsensownie sobie posiedzę.
:)

"We’re all trying to forget someone."

3 komentarze:

  1. Jeśli już nie masz co robić, polecam jakiś serial - teen wolf, pretty little liars albo plotkara :)

    niktniewidzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pretty little liars nawet oglądałam, ale ostatnio nie miałam czasu i trochę zaprzestałam. :)

      Usuń

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.