Niedziela, ale dzisiaj zupełnie inna niż zazwyczaj. Jeden raz mogę spokojnie odpoczywać i się nią rozkoszować. Zawsze jest to tylko dzień przed poniedziałkiem. Tym razem dzień przed rozpoczynającym się wolnym, a za razem czas przedświąteczny, który uwielbiam. I całkiem możliwe, że spadnie śnieg pomiędzy pierwszym dniem świąt, a drugim. Choć mimo wszystko wolałabym, żeby już teraz był i utrzymywał się trochę dłużej.
Dzisiaj miałam pójść na dziewiątą trzydzieści po ostatnią kartkę na roraty, które mamy zbierać. Wyszło tak, że zasnęłam, nie ustawiłam sobie budzika i obudziłam się po dziewiątej, w wyniku czego jednak poszłam na jedenastą. Jakbym mogła to przespałabym cały dzień, no cóż to raczej niemożliwe, za to przez najbliższe dni nie mam zamiaru szybko wstawać. Nie mogę zapomnieć o wyłączeniu budzików, nie mam ochoty słuchać dźwięku mojego budzika o szóstej rano.
Czyli zapowiada się całkiem dobry i przyjemny poniedziałek.
:)
Fajny post Wesołych świąt
OdpowiedzUsuń- http://laninatosia.blogspot.com/
:)
UsuńBardzo lubię Twój blog więc byłoby mi miło gdybyś mnie zaobserwowała :*
OdpowiedzUsuńparadiska-life.blogspot.com
:)
UsuńBardzo podoba mi się post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i jeśli blog przypadnie Ci do gustu byłoby mi miło gdybyś zaobserwowała :)
ps.Wesołych Świąt :*
http://justine-juustine.blogspot.com/
Wesołych świąt !!! + kocham twojego bloga <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń