9 lutego 2015

And drugs took over his life

Hej,
Zaczynamy kolejny tydzień, a zarazem ostatni ferii.
Śnieg padał przez cały dzień, nawet teraz pada coś śniegopodobnego z deszczem. Dzięki temu mogłam sobie odśnieżać, nawet dwa razy. Tak to pospałam sobie dosyć długo, z czego też za szybko wczoraj, a właściwie to już dzisiaj, nie umiałam zasnąć i tak jakbym po prostu była w stanie przebiegnąć maraton. Z tym, że po południu strasznie mnie nużyło i prawie zasypiałam, nawet miałam chwilę poleżeć.
Nie mogę sobie tego wyobrazić, że już za tydzień będę siedzieć w szkole, znowu słuchać wszystkich nauczycieli i patrzeć na niektóre osoby, których wolałabym nie oglądać, wyszłam na trochę aspołeczną, ale taka prawda. Szkoła mogłaby być nawet fajna, gdyby nie zmuszali do wkuwania, nikomu nie potrzebnej wiedzy, gdyby nauczyciele nie zadawali hurtowej ilości kartkówek, sprawdzianów, pytań, przy tym również wszystkim obniżył by się poziom stresu, a nauczyciele może byli by bardziej lubiani. No cóż, to nie koncert życzeń, nie zmienię niektórych rzeczy, trzeba to zaakceptować i starać się robić wszystko, aby było jak najlepiej. Większa ilość snu też by pomogła.
Dzisiaj nie mam zbytnio humoru, zresztą sama nawet nie wiem czemu. Miałabym ochotę ciepło się ubrać i pójść spać. Niby mam ferie, wolne i tak dalej, a jestem bardziej zmęczona niż podczas normalnego szkolnego trybu, ale przynajmniej ładnie mi się układają włosy. Zobaczę serial i wezmę prysznic, to będzie idealny plan na dzisiejszy wieczór.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.