Nadszedł ten poniedziałek 16 lutego, który oznacza powrót do szkoły. Szczerze mówiąc to nawet nie było tak źle, szóstka z wos'u, kilka dosyć dobrych ocen z polskiego i ogólnie luźne lekcje. No to wracam do codzienności i szybkiego wstawania, dzisiaj zaraz po dźwięku mojego budzika miałam ochotę walić to wszystko i po prostu z powrotem położyć się do łóżka. No cóż to nie było możliwe. Bo jak nie teraz to kiedy i jak nie ja to kto. Szkoła to norma, nie za bardzo pozytywna, głównie stresująca i doprowadzająca do stanu zmęczenia, wykończenia, ale jak na razie nic w tej kwestii się nie zmieni. Będąc już przy moim budziku, chyba najwyższy czas zmienić piosenkę na mniej świąteczną.
Znowu muszę jakoś znosić wszystkie osoby i niektórych nauczycieli, których akurat nie zbyt lubię, a oni mnie. Nienawidzę tego wzroku pogardy, czasami chyba sobie za dużo myślą. Ale za to jak czegoś potrzebują, nagle stają się mili. I to nie tylko oni, ale nawet patrząc na otaczający nas świat, fałszywość to coś czego szczególnie nie lubię u ludzi.
Podczas ferii pogoda była dosyć dobra, głównie od kilku dni można powiedzieć, że była wspaniała. Poniedziałek i już tylko zachmurzenie cały dzień. Czyżby słońce wystraszyło się szkoły i nie przyszło (?) nie nic. Przynajmniej przy gorszej pogodzie łatwiej wysiedzieć w szkole, choć mimo wszystko nie zwracam wtedy za bardzo na nią uwagi. Chyba, że pada śnieg albo mocny deszcz.
Dzisiaj pozostało mi tylko pouczyć się z chemii na kartkówkę, zobaczyć serial, pomalować paznokcie i postarać się dosyć szybko zasnąć. Wczoraj zamiast spokojnie sobie spać, myślałam nad głupimi rzeczami albo ciągle wyobrażałam sobie, że staję jedną nogą na łózko i spadam na twarz bądź też jak siostra koleżanki pluje na stronę z zniszcz ten dziennik. Jestem bardziej zmęczona, więc raczej tej nocy takie myśli/wyobrażenia nie powinny przyjść.
♥
a ja dzisiaj nie poszłam do szkoły bo jestem chora ;/
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Zdrowia :)
UsuńŚwietny post i super blog!
OdpowiedzUsuńCo powiesz na obs za obs?
Zapraszam do mnie:
http://ellane-style.blogspot.com/
Też nienawidzę tej fałszywości... Dla mnie szkoła to przede wszystkim stres i zmęczenie xD Ale też całkiem fajne przerwy spędzone ze znajomymi więc jakiś pozytyw też się znajdzie :D Ehh... Poranne wstawanie to teraz będzie coś strasznego :P
OdpowiedzUsuńTo takie rozdarcie, bo z jednej strony jest całkiem fajnie, a z drugiej znowu strasznie.
Usuń:)
Ja też wczoraj wróciłam do szkoły i ten "cudowny" dzień zaczęłam przespaną lekcją :D
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do siebie.
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Jeśli blog przypadnie Ci do gustu byłoby mi miło gdybyś zaobserwowała :)
Twój blog jest zaskakująco fajny, przyjemnie się go przegląd ;) Będę zaglądała, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://mjrm-madeline.blogspot.com/2015/02/next-lazy-day.html zapraszam serdecznie na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane. Proszę o klikanie w banery po prawej stronie bloga, to dla mnie bardzo ważne.
.
Usuń.
OdpowiedzUsuńja też musiałam wrócić już do szkoły :(
OdpowiedzUsuń:)
Usuń