Wtorek, kolejny dzień.
Sporo nauczycieli lubi powoływać się na status czy jakiś inny dokument dotyczący edukacji bądź szkoły, a co jeśli to uczniowie spróbują się odwołać? Dzisiaj rano pani zapowiedziała nam jeden sprawdzian na za tydzień, no dobrze. Ale na przedostatniej podobnie, a przecież może być jeden sprawdzian w jednym dniu, no to ładnie wytłumaczyła, że to będzie tylko większa kartkówka. Z jednej strony no dobrze, przynajmniej przed samymi świętami nie będziemy pisać, ale z drugiej czy to jest przestrzeganie ustanowionych zasad, no raczej nie.
A ogólnie co się dzisiaj działo? Można powiedzieć, że nie za dużo. Po prostu dwie pracownie, które są całkiem w porządku i kolejne pięć nudnych ciągnących się lekcji. Chociaż jakoś szybko minął ten dzień.
Za to jutro już kartkówka z zagadnień, pytanie z fizyki, możliwość pytania z jeszcze kilku przedmiotów. Kompletnie nie mam czasu dla książki czy też zobaczenia filmu, a chciałabym zapoznać się z 'wciąż ją kocham'. Kiedyś nawet widziałam jakąś część tego filmu, a dopiero co leciał w niedzielę, no ale ja nie oglądałam. Fajnie byłoby też przeczytać książkę, choć gdy ostatni raz jej szukałam, nigdzie jej nie było. Może w weekend albo kiedyś po południu będę miała więcej czasu to ją poszukam.
No i co, cały mój dzień obraca się wokół szkoły, to jest aż przykre. Mam nadzieję, że czas tych dwóch tygodni szybko minie i będziemy mieć święta, a co przy tym ważne będziemy mieć przerwę świąteczną.
Dobra, idę się myć, potem rozłożę łóżko i pójdę się uczyć, oglądając serial. Bo inaczej się nie wyrobię, a jednak chciałabym iść szybciej spać. Zawsze tak mówię, a potem i tak zostaje mi maksymalnie 7 godzin do budzika.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.