Poniedziałek, wielki powrót do szkoły. Po tej przerwie świątecznej wcale, a wcale nie jestem wypoczęta. Tym bardziej, że od dwóch, trzech dni mam problem z zasypianiem, przez co dzisiaj spałam chyba jakieś pięć godzin. Uroki wstawania po szóstej. W sumie to i tak lepsze, niż siedzenie w szkole prawie do siedemnastej, co czeka mnie w większość przyszłych czwartków.
Dziwnie mi tutaj tak pisać, dopiero czwarty post z tego roku, kiedyś musiałby być, ale i tak nadal nie dochodzi do mnie, że mamy nowy rok, że właśnie w przeciągu tych dwunastu miesięcy skończę pierwszą klasę technikum i skończę siedemnasty rok życia.
W nocy nie spałam, dlatego miałam dużo czasu, aby myśleć. Wczoraj dodałam kolejną kartkę, do tego 'mojego zeszytu' i jest on już serio pełny, prawdopodobnie to jest ostatni rok kiedy w nim piszę. W 2017 będę musiała znaleźć sobie jakiś nowy fajny zeszyt, ale do starego tak czy tak będę miała wielki sentyment, w końcu piszę w nim ponad trzy lata, a mam go już znacznie dłużej.
Co tu jeszcze? W sumie nic szczególnego dzisiaj nie robiłam, szkoła do rzeczy za bardzo ciekawych się nie zalicza. Za chwilę dokończę oglądać odcinek serialu, przeczytam rozdział książki, rozłożę łóżko, umyję się i poćwiczę, oglądając przy tym telewizję. Idealny plan na taki wieczór. Jutro znowu szkoła, ale przynajmniej środę mam wolną, chociaż tak nie do końca, bo na czwartek mam w sumie trzy rzeczy: dwa sprawdziany i kartkówka, a kompletnie nic nie umiem. Ale chociaż nie będę musiałą wstać o szóstej czy też siódmej.
♥
ja też mam ostatnio jakieś problemy z zasypianiem, mam nadzieję, że szybko nam to przejdzie! :) ja też jakoś nie mogę się przestawić, że już mamy 2016 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje 2 blogi:
positivelittlethink.blogspot.com [klik]
oddech-piora.blogspot.com [klik]
Przynajmniej nie jestem w tym sama
Usuń:)
Ja ostatnio też gorzej sypiam, może się stresuję nadchodzącymi wydarzeniami? Sama nie wiem :(
OdpowiedzUsuńwww.different-view-of-the-life.pl
Oby było lepiej :)
Usuń