Niedziela. kolejny dzień. Dzisiaj jednak musiałam coś zrobić do szkoły, w sumie to uzbierało się tego dosyć dużo.
Jednak udało mi się skończyć czwarty sezon Breaking Bad. Muszę przyznać, ten trzynasty kończący serię odcinek był wyjątkowy, trochę dłuższy, ale i przy tym zaskakujący. Jak dobrze, że kiedy chce mogę zacząć ostatnią piątą serię, nie mam żadnego czasu oczekiwania. I to jest świetne w oglądaniu serialu, który już ma trochę lat i jest już skończony. W sumie myślałam, że będę oglądała ten serial w czasie ferii, ale coś sądzę, że raczej skończę go szybciej, tym bardziej, że ferie zaczynają mi się dopiero piętnastego lutego. A do tego czasu na pewno znajdę sobie nowy serial.
Napisałam CV, list motywacyjny odpowiadając na dane ogłoszenie oraz oświadczenie, po czym wszystko wydrukowałam. Pouczyłam się na sprawdzian z matematyki i nie powinnam mieć większego kłopotu, a to właśnie funkcje, za którymi za bardzo nie przepadam. Obecnie czuję się w jakimś stopniu spełniona i zmęczona. Wczoraj, a właściwie już dzisiaj poszłam spać około w pół do pierwszej i wstałam o siódmej. Jutro ze snem wcale nie będzie lepiej, bo mam na ósmą, i wstaję po szóstej. Ale pozytywnie patrząc dzięki temu wrócę do domu po czternastej.
Aktualnie już się umyłam, łóżko rozłożyłam, jestem spakowana i mniej więcej przygotowana. Dokończę odcinek serialu, przeczytam rozdział książki, przejrzę kilka stron i mogę iść spać.
Przynajmniej mamy ładny śnieg za oknem, uwielbiam kiedy dzięki niemu jest jasno i na dworze i w domu.
No to znowu zaczynamy nowy tydzień.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.