Dzisiejszy dzień, a szczegółowo mówiąc czwartek nie jest moim ulubionym dniem tygodnia. Siedzenie w szkole osiem godzin i wracanie do domu o w pół do osiemnastej nigdy nie będzie fajne, tym bardziej, że dzisiaj miałam w sumie trzy sprawdziany, z ekonomii będzie dobrze, z chemii nie najgorzej, a geografia to już zupełna abstrakcja. Geografię mam jeden rok, ocena z niego idzie na świadectwo maturalne, a właśnie z tego przedmiotu cała klasa ma najgorsze oceny, no cóż tutaj winę ponosi nauczyciel. Obecnie nie jest to już takie ważne, mam ochotę rzucić wszystko.
Szczerze tak sobie myślę, do czego wszyscy dążą, większość osób się gdzieś śpieszy, ciągle mamy jakieś inne plany, chcielibyśmy być gdzieś indziej, ale takie myślenie nie daje nic pozytywnego, żyjemy byle do piątku, byle do wakacji, a co dalej? Warto korzystać z każdego dnia, choćby kilka minut poświęcić tylko dla siebie i robić to co by się chciało.
No dobra, już po dziewiątej, pozostaje mi zrobić zadanie z matematyki, spakować się, rozłożyć łóżko, umyć się, napić herbaty, posiedzieć trochę, poczytać, odpocząć i mogę iść spać.
Strasznie krótki wydaje mi się ten wieczór, chciałabym jeszcze posiedzieć, zobaczyć serial, ale nie mam za bardzo takie możliwości, może jedynie zacznę oglądać, a dokończę jutro.
No nic, tyle dobrze, że na jutro nie mam niczego.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.