No to co wtorek.
Dosyć pracowity wtorek w sumie. Najpierw kilka godzin w szkole, w tym mała presja pytania z polskiego, ale w końcu dała mi spokój i sobie darowała, a zarazem mam czwórkę na koniec. Oprócz tego nic szczególnego się nie działo.
Dokończyłam referat z fizyki i wydrukowałam go czyli jak zmarnować czas, papier i tusz. Oprócz tego zrobiłam wszystkie zadania, w tym te nieszczęsne zestawy na matematykę. Dopiero drugi tydzień po powrocie do szkoły i drugi dzień po weekendzie, a już potrzebowałabym kolejnego wolnego. No ale z drugiej strony, każdy dzień, każdy tydzień coraz bardziej zbliża nas do wakacji. Ale myśląc tak za trzy lata skończą mi się wakacje i co wtedy. Na razie jeszcze chcę się pocieszyć beztroską, mniejszą większą, ale i tak to nie jest praca, to nie są wielkie obowiązki. Mam nadzieję, że dobrze będę pracować, że będzie to dla mnie przyjemność, że będę lubić osoby z pracy i wszystko będzie lepiej. Ale na to jeszcze mam czas.
Dzisiaj również rozpoczyna się emisja kolejnego sezonu Pretty Little Liars. W sumie to nawet zastanawiałam się nad rozpoczęciem oglądania tego serialu. Pamiętam, że ponad dwa lata temu zobaczyłam pierwszy odcinek i chyba do dalszych nie doszłam. No cóż, co spowodowała takową moją decyzję obecnie już nie wiem, ale tym razem jeśli się zdecyduję, to będę go oglądać.
Znowu mamy w pół do dwudziestej drugiej, pouczę się z fizyki, rozłożę łóżko, umyję się, przejrzę tumblra i skończę odcinek serialu. Potem albo przeczytam rozdział książki albo po prostu pójdę spać, zobaczy się jak bardzo i czy w ogóle będę śpiąca.
Środy zawsze są trudne, liczę na to, że będzie ten dzień śmieszny, dzięki temu wszystkie lekcje są lepsze, wystarczy się śmiać i mieć do tego powód.
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.