No i nadszedł ten popularny ostatni października. Wielkie Halloween. Dzisiaj całkiem fajny czas na wyjście gdzieś, a jeśli zostajemy w domu to możemy poczytać jakieś straszne historie, zobaczyć horror albo robić to co zwykle w piątki. Choć akurat w Halloween fajniej jednak było by zrobić coś związanego z tym świętem. W końcu taka okazja zdarza się tylko raz w roku, warto przebrać się, umalować, oczywiście jakoś strasznie i jedyne co zostaje mi do powiedzenia to strasznego Halloween.
Poza tym świętem ostatni października oznacza też koniec miesiąca, no tak w końcu 'ostatni dzień'. Już jutro kolejny, trzeci miesiąc szkoły, listopad, a właściwie liściopad. Będzie zimniej, ciemniej i szarzej, ale nie traćmy pozytywnej energii, może gdzieś pod koniec spadnie śnieg, może będzie cieplutko. A już za miesiąc grudzień, święta, a na ten czas mam już kilka niezłych pomysłów na posty, ale to dopiero za mniej więcej dwa miesiące.
:)