Poniedziałek jakoś minął, turniej się odbył, następny za miesiąc i tym razem na lodowisku, mam nadzieję, że nie zapomniałam stania na lodzie i jakoś sobie poradzę. Trzeba walczyć z przeciwnościami i niedoskonałościami, stając się lepszą wersją samych siebie.
Dzisiaj ogólnie nawet fajny dzień, najpierw drobna pomyłka jednego punktu ze sprawdzianu z matematyki i dzięki temu czwórka zamiast trójki i czwórka z historii, z czego to dobry wynik z niezapowiedzianej kartkówki. Na turnieju też było fajnie, ale mimo wszytko dużo lepiej gra się z samymi dziewczynami. One przynajmniej nie potrafią robić ścin i nie są, aż tak szybkie i silne. A mimo to było dobrze i tak to tylko zwykła gra.
A jutro tylko kartkówka z chemii, polskiego i religii, wręcz świetnie. Ale będzie dobrze. Jakoś to ogarnę. Wróciłam do domu o w pół do siedemnastej, ledwo trochę odpoczęłam i już musiałam się zbierać do zadań. Aktualnie muszę tylko zrobić angielski i pouczyć się na wszystko, więcej chyba nic nie muszę.
Miłego wieczoru :)
Super blog a zdjęcia CUDOWNE *.*
OdpowiedzUsuńObserwuje i komentuje liczę na to samo ;)
http://lusia-lusiaaaa.blogspot.com/
widze nie tylko u mnie tyle nauki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://jaasiu.blogspot.com/
Umm w tym tygodniu strasznie dużo
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńindyjskipalisander.blogspot.com
Ale co super? Post przeczytany, bo chyba nie...
Usuńu mnie dotychczas też było sporo nauki, ale teraz nauczyciele całe szczęście dali nam trochę luzu ;)
OdpowiedzUsuńmacdress.blogspot.com
prowadzisz świetnego bloga ;)) .. u mnie niestety też sporo nauki ;d
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://this-is-my-life-s.blogspot.com/
Życzę powodzenia w turniejach! :*
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?
Jeśli tak napisz u mnie na blogu :)
http://julia-juliett.blogspot.com/
To tylko taka mała rywalizacja, bardziej nawet gra :)
Usuń