Sobota, tutaj już nic więcej pisać nie muszę, to jedno słowo mówi samo za siebie, po prostu najlepszy dzień tygodnia, mogę trochę się poobijać, a za razem mam wyznaczone na ten dzień zadania, przez co sam w sobie nie jest, aż taki nudny w porównaniu z niedzielą. Dodatkowo mogę dłużej pospać, ale tak jak zazwyczaj, wtedy kiedy mogę spać budzę się znacznie szybciej i później nie potrafię ponownie zasnąć, a jeżeli już to co jakieś dwadzieścia minut automatycznie przebudzam się, jakby mój mózg chciał mi zakomunikować, że zaspałam.
Pogoda, tak jak zapowiadali całkiem dobra, nawet wyszłam na dwór i pozamiatałam podwórko, co by tutaj więcej mówić było słonecznie i całkiem ciepło czyli ta ulubiona część jesieni. A aktualnie księżyc co jakiś czas chowa się za chmurami, co wygląda przepięknie. Nocą uwielbiam patrzeć właśnie na niego, przez co prawie nigdy nie zasłaniam okien.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.