Już dwudziesty pierwszy dzień, to aż dziwne, bo dopiero co zaczynał się wrzesień i był pierwszy dzień szkoły, a teraz zostało około 63 dni do świąt i 247 dni do wakacji, więc jest coraz bliżej. A mimo to jak na razie jest dobrze, nawet humor mi dopisuje, choć momentami tak jak zawsze jestem zbyt nie miła do co poniektórych osób, ale no cóż taka jestem.
Dzień ogólnie tak jak inny, trzy kartkówki zaliczone, jak będzie dokładnie nie wiem, ale mam nadzieję, że dobrze. Lekcja z lekcji była coraz nudniejsza, aż w końcu nadszedł czas na ostatnią lekcję, mój język niemiecki. Jedyna godzina kiedy mogłam odpowiadać, słuchać i siedzieć z jakimkolwiek sensem. Szkoda, że mam go tylko raz w tygodniu, chętnie zamieniłabym jeden polski, matematykę albo jakąś inną lekcję na niemiecki. No cóż, nic w związku z tym nie zrobię, bynajmniej nie mam możliwości.
Wstałam przed szóstą, wtedy nie było nawet śladu wschodzącego słońca, prawie godzinę później jak wychodziłam do szkoły było podobnie, wtedy w mojej głowie pojawiła się tylko taka myśl: 'idź spać'. Ale potem jakoś już to było. Wieczorem również tak ciemno, teraz już tak będzie normalnie.
:)
przypomnialas mi ze musze isc spac , dobranoc ahah <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Ja już się nie mogę doczekać świąt <3 Na szczęście i tak mam sporo wolnego, bo studiuję i na zajęcia chodzę tylko 3 dni w tygodniu więc nie jest źle. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńklaudr.blogspot.com
Ale za to potem masz sesje i ogólnie to studia. :)
Usuńteż czekam na święta :)
OdpowiedzUsuńpoza tym podoba mi się to, w jaki sposób piszesz, ja już obserwuję i zapraszam do mnie ostatninalesnik.blogspot.com (obserwuję z konta Nicola N)
:)
UsuńByle do świąt!! :3
OdpowiedzUsuń----
Każdego kto poklika u mnie w banner zaobserwuje :)
kamila-fashionn.blogspot.com
Umm
Usuń