Dzisiaj już wrzesień oraz pierwszy dzień szkoły. Widać, że pogoda w większości zgodna z samopoczuciami uczniów. Ale przecież nie było aż tak źle, jeżeli nie możemy niczego zmienić no to powinniśmy myśleć pozytywnie. Idąc tam z uśmiechem będzie o wiele łatwiej. Dzisiaj też przypomniałam sobie jak to było kiedy po raz pierwszy szłam do przedszkola, a potem do szkoły podstawowej czy też dwa lata temu, gdy szłam do gimnazjum, a za rok znów będę miała podobne odczucia. Wszystko zaczyna się od nowa, wracamy do normy. Jak na razie jestem nastawiona całkiem dobrze, a do tego nawet plan mam fajny. W każdy dzień na ósmą, ale za to najpóźniej kończę o 14:30 (od poniedziałku do czwartku), a najszybciej o 13:30 (w piątek). Czyli wychodzi tak po 7 godzin. Nie mam na co narzekać, jest dobrze.
Oby tylko pogoda się poprawiła.
:)
Ja najpóźniej kończę 15:20
OdpowiedzUsuń:)
http://oligatorekk.blogspot.com/
A to też nie tak źle =)
UsuńJa najszybciej kończę o 15:40 ;D
OdpowiedzUsuńhttp://antenaaa-atena.blogspot.com/
:)
Usuń