Czwartek, co za tym idzie już jutro piątek, jakoś ten czas mija.
Dzisiaj już nie było takiej fajnej pogody, prawie ciągle padał deszcz, zresztą jak dla mnie to cały czas, jak wychodziłam do szkoły już rosiło, a jak wracałam znowu padało, co było w czasie gdy byłam w szkole jakoś nie wiem, nie bardzo patrzyłam do okna.
Dzisiaj mam jakiś bardzo denerwujący dzień, wszystko i wszyscy mnie wkurzali wszędzie, przez cały dzień, może i też dlatego, że od wczoraj boli mnie gardło, a może i przez pogodę na dworze. A może po prostu jakoś tak.
A tak było dobrze, aż zgłosiłam się do odpowiedzi na fizyce, piątka jak zawsze potrzebna, a już mam to za sobą. Potem pytanie z historii jakoś mnie ominęło, a nawet coś bym umiała z tej lekcji. Na poniedziałek nauczę się dużo bardziej, aż zrobię sobie notatkę. Z szkoły to chyba tyle. A oprócz jej i deszczu dziś nie wydarzyło się nic szczególnego.
:)
aż za szybko leci :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń.
Usuń