Dopiero teraz zauważyłam, że już za chwilę znowu piątek. Czas strasznie mi teraz przyśpieszył, ogólnie nadal myślę, że jest poniedziałek, czemu (?) niestety nie wiem. Świadomość, że tak właściwie to jeszcze jeden dzień i weekend bardzo polepsza humor.
A pogodę znowu możemy zaliczyć do fajnej i pogodnej, przez co też dzisiaj na w-f'ie biegałyśmy na 600m, nawet nie było źle, raczej dobrze. Najbardziej obawiałam się tego, że nie dokończę biegu, choć nigdy mi się to nie przytrafiło albo że wynik będzie strasznie zły. Jakoś byłam nastawiona negatywnie, a po trzech kółkach już było dobrze.
Poza tym wszystkim dzisiaj już siedemnasty, co oznacza połowę miesiąca, na prawdę wszystko jakoś przyśpieszyło. W szkole dobrze, nawet bardzo dobrze, same dobre oceny i jakoś tak po prostu normalnie. Witaj rutyno.
Przynajmniej czułam się już o wiele lepiej, gripex działa :)
U mnie też pogoda jest całkiem okej :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy :))
już prawie 3 tygodnie nauki za nami :)
OdpowiedzUsuńobs/obs?
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
No tak :)
UsuńAha, bardzo przeczytałaś.
OdpowiedzUsuń