Dzisiejszy dzień zaliczony do tych pozytywnych, całkiem fajny dzień, trzy godziny prób, wf, angielski, polski i matematyka. Za to jutro w ogóle nie mam lekcji, tylko od samego rana próby eh. W końcu święto szkoły nie odbywa się codziennie. Odstresuję się dopiero wtedy, gdy będzie sobotni wieczór i już po występach, wolontariacie i całym tym zamieszaniu.
Jutro w domu za długo nie pobędę, tak jak wyjdę o 7:30 po wszystkich próbach wrócę na chwilę do domu, a na 16:20 z powrotem do szkoły, po skończeniu całej uroczystości jeszcze muszę iść na spotkanie z bierzmowania, które miało być tydzień temu, ale trochę się przesunęło. Zapowiada się dosyć ekscytujący dzień, ale będzie dobrze. Ciekawe czy znajdę jutro trochę czasu, żeby tutaj wejść, mam nadzieję, że tak. Jak nie po południu, to wieczorem.
A teraz jeszcze pozbieram wszystkie rzeczy i trochę się przygotuję na piątek.
:)
Ja jestem w szkole jutro cały dzień :(
OdpowiedzUsuń.
Usuńa ja mam wolne do poniedziałku
OdpowiedzUsuń= http://laninatosia.blogspot.co.uk/
Ale to jak? czemu?
Usuń