Czwartek, pierwszy czwartek miesiąca co oznacza zabiegany dzień i spotkanie z bierzmowania, dlatego też piszę już teraz, żeby potem mieć więcej wolnego i już o niczym nie zapomnieć.
Dzień ogólnie minął nawet dosyć szybko, dlatego też, że wróciłam do domu o czternastej. A teraz mam jeszcze trochę czasu, żeby się poobijać i zrobić zadania. Bo do domu wrócę dopiero gdzieś o dwudziestej, co jakoś nie jest pozytywnie nastawiające, ale no nic, dwa razy w miesiącu należy jednak iść.
Jak teraz liczyłam to zostało około 27 dni do świąt, oczywiście nie licząc weekendów i dni wolnych. Więc jest coraz bliżej. Ta ogólnie to zostało jakoś 45 dni, a w wielu sklepach już pojawiły się bombki i świąteczne ozdoby. Mimo wszystko to trochę za szybko. Pod koniec listopada nie miałabym nic przeciwko, ale już teraz. No nic wyszły znicze to wchodzą mikołaje, no bo gdyby miało zabraknąć.
Teraz czeka na mnie plastyka. :)
Ja ze szkoły wróciłam niedawno a czeka na mnie jeszcze matematyka, biologia, polski :( (bardzo ciekawe posty piszesz :) )
OdpowiedzUsuńhttp://lusia-lusiaaaa.blogspot.com/
:)
Usuńteż już zauważyłam, ze w sklepach są ozdoby świąteczne ;)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz chwilkę to zapraszam Cię do mnie♡
BLOG - ♡kliknij♡
Pozdrawiam - Steffy.
:)
Usuńja rowniez mam spotkania do bierzmowania, ale w piatki;d
OdpowiedzUsuńMam do ciebie i do was wszystkich prosbe. moglibyscie poklikac mi w linki choies? to bardzo dla mnie wazne. oczywiscie odwdziecze sie i zaobserwuje :D tylko prosze szczerze (90 osob napisalo ze kliknelo a zrobilo to tak naprawde 43), wiec to bedzie sparawdzane;p Wybbiore kilka blogow i ich polece;d
http://moohox3.blogspot.com/2014/10/choies-my-wishlist.html
:)
UsuńJejku, ja już nie mogę doczekać się świąt ♥ Chociaż masz racje - zdecydowanie za szybko wchodzi ten "świąteczny szał" do sklepów :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie - KLIK
Umm :)
Usuń