Środa, czyli najlepszy szkolny dzień w tygodniu, reszta może się kryć przy środzie.
Dzisiaj ogólnie taki normalny dzień, choć jakoś na nic nie mam ochoty i najchętniej siedziałabym w swoim bałaganie i nic nie robiła, niestety akurat na taki rozwój akcji sobie pozwolić nie mogę. No cóż jutrzejszy sprawdzian z fizyki i kartkówka z edukacji dla bezpieczeństwa serdecznie pozdrawiają i należało by się jeszcze trochę pouczyć.
Ostatnio zauważyłam, że większość tematów tutaj schodzi do szkoły, w końcu to taki główny punkt, większość dni tam spędzam i niestety jest jak jest. A ten blog traktuję też jako miejsce, gdzie mogę odreagować i trochę się rozpisać, omawiając co mi siedzi w głowie, nawet te najdziwniejsze myśli, takowe zdarzają mi się albo na nudnych lekcjach albo w nocy kiedy nie umiem spać.
A zauważyliście jak pięknie wczoraj świecił księżyc, mam nadzieję, że dzisiaj będzie podobnie. Bo potem siedzę przy oknie i patrzę na podwórko. Uwielbiam pełnie bądź prawie pełnie. :)
dzis mialam do pozna lekcje i kiedy siedzialam w sali bylo juz ciemno, i zza okna bylo widac pelnie ksiezyca, taaaka piekna :)
OdpowiedzUsuńmacdress.blogspot.com
Miałaś tak długo lekcje? :o
Usuńksiężyc jest piękny, w pełni, ale sprawia, że cierpię na bezsenność :(
OdpowiedzUsuńAle i tak jest idealny :)
Usuń