Poniedziałek, całkiem normalny dzień, jednak rano, kiedy obudziłam się i było mi strasznie zimno myślałam tylko o powrocie do łóżka. Przez co też do samego wyjścia z domu chodziłam w szlafroku i muszę powiedzieć, że fajnie było by mieć go na sobie również w szkole, ale wtedy wszyscy pomyśleliby, że chyba zapomniałam go zdjąć, no ale cóż.
Jedyny raz umiałam na historię i tym razem pani nie pytała, choć i tak nie poszłabym do odpowiedzi no ale, chciałam mieć pewność, że jednak nauczyłam się i nie muszę się aż tak stresować przy wybieraniu osoby do odpowiedzi. No nic, następnym razem częściowo pyta z tego, więc coś mi to dało.
Jutro wtorek, dzień nie za bardzo fajny, ale przynajmniej będą skrócone lekcje i skończę około 12/13 dokładnie policzę to jutro na którejś lekcji. A dodatkowo jutro mam cztery kartkówki z czego jedynie niemiecki lubię, artystyczne zresztą też. Teraz mamy najwięcej wszystkich rzeczy, bo przecież to tylko jeden sprawdzian jedno pytanie powiedziało większość nauczycieli.
Najważniejsze że zostały tylko cztery dni do ferii, potem dwa tygodnie późnego wstawania, nieuczenia się i robienia czego tylko chcę i kiedy, czy wstanę o czwartej czy po dziesiątej nie ważne.
♥
to fajnie że jutro masz skrócone lekcje :))
OdpowiedzUsuńdasz radę do ferii!
www.casper-fashion.blogspot.com nowa stylizacja :)
muszę :)
UsuńJa nie mam ferii, bo mieszkam a Anglii ale jeżeli Ty już je będziesz mieć to życzę udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńkasia-kate1.blogspot.com
Ale to w ogóle? muszę trochę o tym poczytać albo spytać się koleżanki z zza granicy :)
Usuń.
OdpowiedzUsuń