2 grudnia 2013

Wpuśćmy wiosnę!

Hej,
Zauważyliście jak dzisiaj pięknie świeciło słońce, na ostatniej lekcji siedzimy sobie i pani powiedziała, aby zamknąć okno i był komentarz : "nie, musimy wpuścić wiosnę". Naprawdę wyglądało jakby tam na dworze miało być bardzo ciepło, a tak naprawdę jest mroźnie. Zawsze tak mi się wydaje i chcę się od razu ubrać na cieplejszą pogodę. A potem dostaję kataru, którego nienawidzę, ale dziś już jest lepiej. Nie mogę być znów chora. Bynajmniej nie chcę.
Dzisiaj też pobiłam swój rekord w skokach na skakance, bo to aż 492! Ogólnie biliśmy dzisiaj rekordy na w-fie i było fajnie. Jednak najlepiej się skacze, jak ktoś ci liczy, samemu po około 200 traci się siłę i nie chce się więcej, a potem jeszcze skakaliśmy na dwóch skakankach i udało mi się 37, ale to wyglądało śmiesznie, bo zawsze na dwóch, przekręcam tak dziwnie nogi, aby nie zahaczyć i udaje mi się.
Ale dziś już ciemno! Już o szesnastej był mrok, a teraz to nie widać zupełnie nic, ale to koniec jesieni czyli norma, dopóki znów nie będzie śniegu to nie będzie jaśniej. :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.