31 marca 2020

Goodbye March!

Hej,
Wtorek.

Ostatni dzień marca.

Nie był to za dobry miesiąc, więc mam też nadzieję, że następne wyprostują sytuację tego 2020 roku. A na pewno nie chcę, żeby były gorsze. Miesiąc temu kompletnie nie myślałam, że tak ta sytuacja się rozwinie.

Dzisiaj sporą część mojego dnia spędziłam nad studiami, pierwsza lekcja online, było dosyć śmiesznie. A potem jeszcze wysłanie zadań z makroekonomii i ostatecznie zrobienie nowych z angielskiego. W sumie to jeszcze zostało mi jedno, ale to albo zrobię dziś ale później albo jutro.

Znowu zrobiłam sobie olejowanie włosów. Za jakiś czas myślę się umyć, może jeszcze coś zrobić i iść spać. W ostatnim czasie długo nie czytałam żadnej książki, więc dobrze by było do tego wrócić.
Goodbye, March! ^_^: kattidya — LiveJournal

30 marca 2020

Just breathe against the glass

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiaj spałam zaskakująco długo, z powodu przyzwyczajenia obudziłam się mniej więcej o tej, o której w ostatnich tygodniach wstawałam, a teraz z powodu zmiany czasu przesunęło mi się to o godzinę. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dni usystematyzuje mi się to. Chociaż też bardziej będę polegała na budziku.

Powinnam też szybciej chodzić spać, ale nie umiem i nie wiem o co z tym do końca chodzi.

W sumie to też nic szczególnego dzisiaj nie zrobiłam, tylko obiad, a potem przez jakąś godzinę byłam taksówką i ostatecznie skończyłam pisząc ze znajomymi. Nigdy nie myślałam, że tak jestem do nich przywiązana i tak mi ich brakuje. Czekamy, aż to wszystko się skończy i wtedy normalnie się spotkamy.
grafika accessories, car, and chic

29 marca 2020

Here in the pouring rain

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień o jedną godzinę krótszy, ale był dobry.

Ile godzin spałam to szczerze mówiąc nie wiem, ale wstałam o dziewiątej. Dosyć wcześnie chwyciłam się robieniu czegoś przy obiedzie i czas po prostu leciał, ale rodzinnie.

Potem w sumie nawet nie wiem do końca co robiłam. Byłam przez chwilkę na dworze, a potem już tylko leżałam i zobaczyłam film. Jeszcze w międzyczasie ogarnęłam jak działa łączenie się telefonu z telewizorem.

Zobaczyłam Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw.

"Stróż prawa Luke Hobbs i wyrzutek Deckard Shaw łączą swoje siły przeciwko cybernetycznie zmodyfikowanemu przestępcy zagrażającemu całej ludzkości."

Naprawdę warty uwagi film akcji. Ciągle coś się dzieje, jest naprawdę ciekawie i szybko minęły mi te dwie godziny oglądania. Sam element o wirusie zagrażającym ludzkości był lekko podejrzany w aktualnych warunkach, ale film skupiał się na tym tak pośrednio.

Wyniki wyszukiwania

Wyniki wyszukiwania w sieci♥

Grafika użytkownika ᯽𝕔𝕒𝕟𝕕𝕪 𝕗𝕝𝕠𝕤𝕤᯽

28 marca 2020

Waited for your reply

Hej,
Sobota.

Pracowity dzień na pełnych obrotach od rana do wieczora.

Wstałam dosyć wcześnie, miałam dobre śniadanie i herbatę, a zaraz potem chwytałam się odkurzania, mycia podłóg i wszystkiego co trzeba było zrobić w domu. W międzyczasie nawet przesadziłam nowo wyrośniętą cytrynę(?) do innych cytrusów. Byłam też trochę na dworze, bo pogoda dziś była zachwycająca.

Ostatecznie wieczorem w końcu miałam trochę czasu dla siebie i odpoczęłam, ale i tak nie zrobiłam sobie paznokci, a to miałam w planach na ten weekend. Jeszcze pozostaje mi jutro.

Jeszcze dziś w nocy skończyłam trzeci sezon Elite.

Naprawdę podobało mi się to jak niektóre postacie zostały rozwinięte, przede wszystkim Lu czy też Carla. Będę tęsknić za tymi bohaterami, ale jednocześnie cieszę się na kolejne sezony i nową generację. Chociaż liczę na to, że o dawnych uczniach tego liceum się nie zapomni i gdzieś jeszcze pojawią się jakieś wzmianki na ich temat.
Elite Season 3: Netflix Release Date, Cast and More - My Web ...

27 marca 2020

Right on your window pane

Hej,
Piątek.

Dzisiejszy dzień był w większości postawiony pod pryzmatem studiów. Wstałam po ósmej, miałam śniadanie i chwyciłam się makroekonomii, potem jeszcze finansów i czas leciał. Ostatecznie jeszcze popołudniu dokończyłam zadania z rachunkowości, zeskanowałam je i wysłałam.

Jakieś dwie godziny temu trochę popisałam ze znajomymi, pośmialiśmy się z tego, co robiliśmy dwa lata temu (reklama naszego minibiznesu), zagraliśmy w chińczyka i umówiliśmy się na jakieś piwo, gdy wszystko wróci do normy. Tęskno mi za nimi i ogólnie brakuje mi takich normalnych relacji.

Obecnie już się umyłam i za jakiś czas pójdę spać. Jutro w planach jest sprzątanie i może dokończenie zadania z angielskiego. Fajnie by było wieczorem odpocząć i zobaczyć jakiś film, ale to się wszystko okaże.
grafika couple, love, and car

26 marca 2020

I drew a broken heart

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był dobry. Skupiłam się dzisiaj w sporej mierze na sobie, zrobiłam olejowanie włosów, później jeszcze umyłam je i spłukałam sokiem z brzozy. A w dodatku w ostatnich dniach praktycznie codziennie robię sobie jakieś domowe maseczki. Staram się przynajmniej zadbać o ciało.

Poza tym jeszcze zrobiłam coś na studia i zobaczyłam z dwa odcinki serialu.

Wieczorem miałam czas na rozciąganie i trochę moich ulubionych ćwiczeń. Naprawdę brakowało mi tego. A jeszcze pamiętam jak kilka lat temu codziennie ćwiczyłam.

Obecnie już się umyłam i za jakiś czas pójdę spać. Jutro myślę, że będzie cięższy dzień pod względem zajęć na e-studiach, ale z wszystkim muszę sobie dać radę. Nikt inny tego za mnie nie zrobi.
grafika coffee and drink

25 marca 2020

find ourselves alone again

Hej,
Środa.

Kolejny domowy dzień.

W sumie to wyszłam dziś na podwórko tylko dwa razy i to wszystko. Naprawdę nie wyobrażam sobie życie, gdzie tylko jestem w domu i nie spotykam się z ludźmi, znajomymi. W pewnym stopniu tęsknię za zwykłym wyjściem z domu, za spotykaniem się ze znajomymi, za spokojnym przeglądaniem rzeczy spożywczych w sklepie. Mam nadzieję, że nie zapomnę o tym, gdy to wszystko się już skończy i docenię takie zwykłe rzeczy.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać. Jutro wstanę o ósmej i mam nadzieję zrobić coś na studia. Po prostu zaliczyć niektóre rzeczy i o nich zapomnieć. Naprawdę tak to wygląda. W ostatnim czasie to czuję, że dostajemy za dużo materiałów, zadań które w sumie to musimy zrobić sami. Tak to nie powinno wyglądać.
grafika bed and girl

24 marca 2020

Till the time we both

Hej,
Wtorek.

Spokojny no-make dzień jak to przypadło na akcję #zostańwdomu A patrząc na ostatnie statystyki z zakażeniami, naprawdę każdy jest zobligowany w miarę możliwości zostać w domu, nie spotykać się z rodziną czy znajomymi i pilnować się. Uczmy się na błędach innych.

W sumie to nic szczególnego nie robiłam. Miałam dobre śniadanie, kawę, zrobiłam coś przy obiedzie, przepisałam dwa wykłady, zaczęłam kolejny i trochę ponarzekałam na to ile rzeczy dostajemy na tych studiach. Sprawdziłam czy nie mam jakiegoś deadline'a i przy M jak miłość rysowałam sobie konta.

Obecnie dopiero co skończyłam robić zadania z rachunkowości, za chwilę zrobię sobie jeszcze maseczkę, umyję się i pójdę spać, bo chciałabym wstać jutro trochę wcześniej.
grafika breakfast, luxury, and couple

23 marca 2020

I'll keep your secret safe

Hej,
Poniedziałek.

Nowy tydzień.

Nic szczególnego dzisiaj się nie działo, oprócz tego że rozsadziłam moje physalisy (miechunki peruwiańskie) i obserwowałam nowo rosnące mango, któremu chyba pomyliły się kierunki. Muszę trochę poczytać o tych roślinach. Poza tym to spokojny czas, obiad i po południu odrobinę tapicerstwa przy naprawie krzeseł.

Obecnie już się umyłam, za jakiś czas wysuszę włosy i pójdę spać. Nawet udało mi się zrobić maseczkę ze skórki banana, o której już dobry czas temu opowiadała mi koleżanka. Może powtórzę to i zobaczę czy będą jakieś efekty. A sama się z niej śmiałam.
grafika couple, love, and boy

22 marca 2020

that we'll move on again

Hej,
Niedziela.

Dobra niedziela.

Zaskoczeniem mógł być padający śnieg. Połowa marca, kwitnące kwiaty i rozwijające się drzewa kompletnie nie wskazywały na to, że zima da jeszcze jakieś swoje oznaki. A jednak.

Po południu jeszcze byłam w mieszkaniu po aloesa, książki i jakieś jeszcze rzeczy. W sumie był to mój drugi raz na autostradzie, więc jak najbardziej pozytywnie. Na razie jeżdżenie autem jeszcze mnie bawi i daje mi rozrywkę, tym bardziej przy większej szybkości.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i iść spać, bo już znowu będzie dosyć późno.

21 marca 2020

Even though we both know

Hej,
Sobota.

Pracowita sobota. Bo już od rana zajęłam się odkurzaniem, a potem myciem podłóg. Ale warto było, bo wszystko dziś było zaplanowane.

Nawet zrobiłam swoje ulubione ziemniaczki pieczone.

Ponad tydzień temu zamoczyłam wiórki kokosowe w wódce i dziś je odcedziłam i dolałam mleczka skondensowanego. Tak aby powstał likier kokosowy i naprawdę całkiem fajny on jest. Może nie jest to Malibu czy Baileys ale myślę, że będzie dobry. Przy tym też, że jest dosyć mocny, ale może pomyślę nam jakimiś fajnymi drinkami.

Obecnie już tylko pozostało mi umyć się i iść spać, bo w sumie jest już dosyć późno. A ostatnio ciągle zostaję na nogach do północy albo i dłużej.

20 marca 2020

I hope we never change

Hej,
Piątek.

Cały dzień jakiś zajęty.

Z rana jeszcze robiłam makaron, potem coś przy obiedzie i czas mijał. W międzyczasie wysyłałam zadania na te moje studia, z milion razy musiałam się tam logować, udostępniać. Naprawdę wolałam normalne chodzenie, bez zbędnego zawracania gitary.

Popołudniem część czasu spędziłam w ogrodzie, a wieczorem jeszcze zrobiłam ciasto z kremem z mleka w proszku i mam nadzieję, że się wszystko ładnie zsiądzie, bo inaczej będzie mi żal tego jak dobre mogło być to ciasto.

Obecnie robiłam jeszcze jedno zadanie z finansów, przy tym dolewałam tego kremu i jeszcze zdążyłam się umyć. Więc serio go hard or go home w moim przypadku.

19 marca 2020

You can be whoever you like

Hej,
Czwartek.

Ostatnio coraz bardziej czuć nadchodzącą wiosnę. Mam nadzieję, że będzie ona dobra i raz na zawsze koronawirus zginie. Z roku na rok coraz bardziej dramatycznie wygląda nasza sytuacja.

Dziś robiłam krokiety na obiad i na deser coś a'la tiramisu w pucharkach. Przy okazji jak dodawałam aromat waniliowy to resztę wtarłam w nadgarstki i szyję i do teraz słodko pachnę. Naprawdę tanie perfumy. Jeszcze kiedyś użyję tego olejku w taki sposób celowo, bo słodycz wanilii wokół mnie jest wszystkiego warty.

Obecnie zrobiłam zadanie z rachunkowości, prawie przepisałam jeden cały wykład z makroekonomii i w międzyczasie zobaczyłam film Green book, ale o nim rozpiszę się w najbliższych dniach, bo naprawdę zaintrygował mnie.

Teraz już tylko szybki prysznic i iść spać.

18 marca 2020

or your shoulder to cry on

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był jeszcze cieplejszy i bardziej słoneczny. Nigdzie się nie ruszałam, bo też nie miałam po co.

Wczoraj zobaczyłam film W śnieżną noc

"W Wigilię nad małe miasteczko nadciąga burza śnieżna, wywołując prawdziwą rewolucję w przyjaźniach i życiu uczuciowym grupki licealistów. Przyczynią się do tego słynny piosenkarz, skradziony keg, kilka ambitnych tancerek, tajemnicza kobieta w folii aluminiowej i epicka impreza w lokalnym Mieście Gofrów. Gdy nadejdzie Boże Narodzenie, nic już nie będzie takie jak dawniej."

Czytałam książkę na podstawie której został stworzony ten film. Szczerze mówiąc na początku myślałam, że nie wiążą mi się historie z książki z historiami z film dlatego, że to kilka lat temu czytałam Let it snow. Ale czym dłużej go oglądałam, tym bardziej widziałam że to jednak coś innego. Mimo wszystko film mi się podobał i w czasie Świąt przy dobrym cieście i kawie jak znalazł.

Obecnie już się umyłam, poczekam aż wyschną mi włosy i pójdę spać. W międzyczasie może jeszcze coś zobaczę i dalej ruszę wykłady z makroekonomii.
Znalezione obrazy dla zapytania: w śnieżną noc

17 marca 2020

I can be your lover

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był naprawdę przyjemny i słoneczny. Tak że nawet cześć czasu spędziłam na swoim podwórku i umyłam auto.

Poza tym byłam na szybko w sklepie i co pozytywnie mnie zaskoczyło, wszyscy zachowują odległości między sobą, nie brakuje towaru i ludzie nie wariują i nie wykupują papieru toaletowego.

A od razu po powrocie do domu zrobiłam prosty obiad, pomidorowa z makaronem i od razu do tego makaron z serem na drugie. Moim zdaniem coś bardzo dobrego, szybkiego i dającego odpocząć od ciężkich dań.

A wieczorem zajęłam się wykładem z makroekonomii i część jednego już przepisałam. Ale jeszcze trochę mi tego zostało. Przy tym zobaczyłam też jeden film, ale o nim może napiszę kiedyś indziej.

Teraz już tylko umyć się i iść spać.

16 marca 2020

It's like we didn't lose anytime

Hej,
Poniedziałek.

Nowy tydzień.

Dzisiaj wstałam tak normalnie, starałam się odespać zeszły weekend.

W sumie to za dużo dzisiaj nie robiłam, tylko coś przy obiedzie, a potem kilka zadań z rachunkowości, bo elearning jednak działa. Tylko pozostało mi jutro zrobić ich zdjęcia i je wysłać z powrotem.

Obecnie już się umyłam i za jakiś czas pójdę spać, chyba że jeszcze coś zobaczę.

15 marca 2020

for a couple of months

Hej,
Niedziela.

Taki typowy niedzielny dzień.

Za dużo się nie działo, kawa, obiad, leżenie. Jedynie od czasu do czasu trzeba się przejść po domu i nic więcej. Akcja siedzenia w domu jak najbardziej trwa.

Szokuje mnie trochę podejście Francji, Włoch i jeszcze kilku państw i ich obywateli co do koronawirusa. Bo oni muszą spotykać się w barach czy pubach. To że dopiero od jutra zostaną pozamykane francuskie szkoły przy kilku tysiącach zakażeń wydaje mi się zbyt lekceważącym podejściem.

A teraz już tylko herbata, może jakiś film, a jak nie to łóżko. Bo wczoraj do trzeciej byłam na nogach.

14 marca 2020

Even though we don't talk

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień był w porządku, wstałam naprawdę wcześnie, miałam śniadanie, byłam w piekarni i czas mijał. A potem mała kawa i robienie obiadu. W międzyczasie ciągle było coś do zrobienia, a tu coś wyprasować, a tu coś znaleźć. Ale nie było źle.

Obecnie już zrobiłam wszystko co miałam w planach i za chwilę będziemy odchodzić urodziny mojego brata.

13 marca 2020

'Cause we both got nothing to hide

Hej,
Piątek.
Piątek trzynastego.

Mam nadzieję, że dla was nie był on pechowy.

Dla mnie taki normalny. Z rana byłam na poczcie wysłać przesyłkę i w aptece. A potem już tylko siedziałam w domu, zobaczyłam odcinek serialu i zrobiłam coś przy obiedzie. Nawet zrobiłam zadania na rachunkowość, bo e-learning już zaczął działać.

Potem wieczorem spotkałam się z moimi dwiema bardzo dobrymi koleżankami i po prostu siedziałyśmy w aucie. Większość miejsc tak jest pozamykana i w sumie bardzo dobrze.

Obecnie pozostało mi umyć się i iść spać. Jutro będzie ciekawa sobota.

12 marca 2020

You don't have to give me a warning

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był dosyć zajmujący. Wstałam dosyć wcześnie, miałam dobre śniadanie i już wychodziłam z domu. Byłam w sklepie, a ludzi było naprawdę strasznie dużo, wydaje mi się, że nawet przed Świętami tak to nie wyglądało.

A potem przed południem chwyciłam się robienia obiadu i czas mijał. Ostatecznie nawet zrobiłam muffiny. Pieczenie zawsze mnie rozluźniało, więc było to całkiem przyjemne.

Obecnie już się umyłam, poczekam aż wyschną mi włosy i w międzyczasie posiedzę z tatą przy odcinku serialu i białej herbacie.

11 marca 2020

Or you can slip out in the night

Hej,
Środa.

Już dzisiaj po dwóch dniach na studiach wróciłam do domu. A to głównie dlatego, że odwołano zajęcia na uczelniach. Dziś w sumie miałam tylko wykład, na który poszłam dlatego, że chciałam załatwić jedną sprawę w dziekanacie. A ten i tak był nieczynny.

Obecnie posiedziałam trochę z moją rodziną, wcześniej byłam w sklepie i czas jakoś tak mijał. Naprawdę dziwnie mi, bo dosyć się przyzwyczaiłam do tego, że jestem na mieszkaniu. Zobaczymy jak ta cała sprawa z coronawirusem się rozwinie.

10 marca 2020

7!

Hej,
Wtorek.

Siedem lat temu zaczęłam prowadzić tego bloga, było to w drugiej klasie gimnazjum. Od tego czasu zmieniłam się nie tylko na tle fizycznym, ale i psychicznym. Dużo się zmieniło, dorosłam, jestem na studiach. Patrząc na przestrzeni lat, jestem raczej zadowolona z tego co robię. Może nie zawsze mam dobre dni, ale widzę pozytywne aspekty codzienności. I liczę na to, że będzie lepiej.

Obecnie już się umyłam i mogę iść spać. Jutro mam w sumie tylko jeden wykład, więc minie mi to naprawdę szybko. Ale po zajęciach mam w planach pójść do dziekanatu i załatwić jedną sprawę. A przynajmniej liczę na to, że mi się to uda.
Znalezione obrazy dla zapytania: 7 balon

9 marca 2020

I get us breakfast in the morning

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiejszy dzień nie był za bardzo optymistyczny. Czasami chciałabym móc cofać się w czasie i robić niektóre rzeczy inaczej. No cóż, pozostaje mi już tylko przygotowanie na przyszłość. Z drugiej strony staram się myśleć, czy to wszystko co dziś mnie męczy i stresuje będzie miało jakieś znaczenie za rok. Tylko akurat w niektórych kwestiach ciężko to określić.

Ale przynajmniej miałam dzisiaj fajny deser, bo przywiozłam sobie ze sobą mój tort i dziś był jeszcze lepszy, może też dlatego, że alkohol był bardziej wyczuwalny. Myślę, że jeszcze kiedyś go zrobię albo przynajmniej coś podobnego.

Obecnie już się umyłam, jeszcze zrobię jakieś zadanie i pójdę spać. Może jutrzejszy dzień będzie pozytywniejszy.
grafika home, decor, and luxury

8 marca 2020

You can just be yourself

Hej,
Niedziela.
Dzień Kobiet.

Z myślą też o tym dniu wracałam do domu (ale tylko w pewnym stopniu). Po prostu tak najbardziej mi to pasuje patrząc na kalendarz.

A teraz już jestem z powrotem w mieszkaniu. Szybko, ale za to bardzo dobrze i rodzinnie. Miło było wrócić po trzech tygodniach, w końcu ponosić mojego kota, spać w dużym łóżku. Cieszę się, kiedy mogę wrócić do domu, upiec coś w kuchni i spotkać znajome drogi.

Obecnie już tylko się umyję, może zobaczę chyba ostatni odcinek Sanatorium miłości, spakuję się na jutro i pójdę spać. Bo już jest dosyć późno.
grafika flower, flowers bouquet, and tulips flower

7 marca 2020

You don't have to prove nothing

Hej,
Sobota.

Dzisiaj taka typowa, domowa sobota.

Wstałam dosyć wcześnie, miałam dobre śniadanie, szybki skok do sklepu, a później mieliśmy kawę. A potem wszystko szło z górki, obiad, dalsze sprzątanie i ostatecznie moje ciasto z kremem. W sumie to bardziej taki prosty tort. Mimo wszystko i tak trochę czasu przy nim spędziłam. Ale uwielbiam to, zwłaszcza kiedy słyszę tylko radio i mam kuchnię dla siebie. Mogę powiedzieć, że naprawdę mnie to uspokaja.

Obecnie już tylko umyję się, posiedzę przy herbacie z moją rodziną i może zobaczymy jakiś film. 
grafika breakfast, cookie, and drink

6 marca 2020

You can get that from anyone else

Hej,
Piątek.

Dzisiaj szybkie zajęcia na studiach z rana i powrót do domu.

Za każdym razem jak wracam do domu, to już cały tydzień myślę kiedy zrobić zakupy i co muszę zjeść, żeby nic się nie zepsuło. A potem pozostaje mi już tylko dopasowanie wszystkiego czasowo i tak, żebym umiała wygodnie sobie wrócić pociągiem. Jeżdżenie o piętnastej zawsze jest najgorsze, bo jest wtedy najwięcej ludzi i często stoi się jak w puszce.

Obecnie już tylko odpocznę sobie z rodziną. Może coś dobrego wypijemy i tak jakoś ten czas minie. Liczy się to, że jesteśmy razem.
grafika food, nature, and view

5 marca 2020

no judgement

Hej,
Czwartek.

Dzień w mieszkaniu. Naprawdę dzisiaj w ogóle nie wychyliłam na dwór, chyba że bierzemy pod uwagę mycie okien. Aż trochę mnie to śmieszy, ale musi być jakaś równowaga; jednego dnia ponad dziesięć tysięcy kroków, a następnego ledwie kilkaset, bo nie chodzę cały czas z telefonem.

Za to zrobiłam wszystko co chciałam, co miałam w planach. A przynajmniej mam trochę mniej rzeczy na następny tydzień, tym bardziej że tego weekendu nie będę miała wolnego.

Nawet zrobiłam sobie na obiad leniwe. Już długo o nich myślałam, a przekonało mnie też to jak szybko i łatwo się je robi. Tym razem zrobiłam je trochę inaczej niż zawsze, bo nie miałam jajka i dałam trzy łyżki aquafaby (wody z ciecierzycy) i wyszły bez żadnych problemów czy też różnic.

Obecnie pozostało mi już tylko spakować się na jutro, umyć się i iść spać. Ale pewnie i tak jeszcze trochę posiedzę. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień minie dobrze i szybko wrócę też do domu. Już czekam aż zobaczę mojego kota.
grafika food, pancakes, and breakfast

4 marca 2020

When you're with me

Hej,
Środa.

Dobry dzień.

Miałam nawet okienko w ciągu zajęć i udało mi się wtedy iść do piekarni i mieszkania na jakąś godzinę. W sumie to zrobiłam dzisiaj ponad dziesięć tysięcy kroków. I tak najbardziej zaskoczyłam siebie, jak kiedyś po nocy w klubie miałam dwadzieścia tysięcy, naprawdę ciekawi mnie czy ja tam tylko chodziłam po schodach.

Obecnie idę się myć, jeśli będę myła włosy dziś to poczekam aż mi one podeschną i potem je dosuszę, chyba że zostawię sobie to na jutro. W międzyczasie może coś zrobię z języków albo poczytam książkę. Jutro raczej będę miała wolny dzień, ale to się jeszcze okaże. Chciałabym wstać dosyć wcześnie i zrobić wszystko co mam w planach. A w tym leniwe na obiad.
grafika islam, saudi, and medinah

3 marca 2020

see what's on your mind

Hej,
Wtorek.

Byłam na zajęciach, było w sumie tak jak zawsze. Nic nadzwyczajnego się nie działo, tylko kolokwium.

Wróciłam, miałam obiad i zaraz potem poszłam do sklepu, bo chciałam zdążyć przed deszczem, a taki się zapowiadał. Co mnie zdziwiło to naprawdę nie było ryżu na pułkach, a dotąd myślałam, że to "zabezpieczanie się" niektórych jest tylko takie prześmiewcze. No cóż, może następnym razem uda mi się dorwać mój kilogram.

Obecnie już się umyłam, jeszcze tylko się spakuję i za jakiś czas pójdę spać. Może jeszcze uda mi się zrobić zadania z języków, ale to tylko mała możliwość. Jutro znowu mam na ósmą, więc wstaję po szóstej.
grafika decoration, home, and interior

2 marca 2020

So go ahead

Hej,
Poniedziałek.

Nowy tydzień.

W sumie dzisiaj było dosyć dobrze, chociaż z rana padał deszcz, to popołudniem wyszło słońce. Zajęć za dużo nie miałam, głównie to wf, który dla mnie nadal jest żartem na studiach. A po uczelni jeszcze poszłam do Aldi, bo akurat tam mają tańsze banany i najlepsze rogale, a normalnie z mieszkania jest mi to dosyć daleko. Nawet udało mi się tam spotkać koleżankę.

Obecnie już się umyłam, jeszcze trochę pouczę się na jutrzejsze kolokwium. Później już tylko wysuszę włosy i będę mogła iść spać. Wtorki zawsze są dosyć męczące. Ale za to szybko mijają.
grafika flowers and rose

1 marca 2020

Hello March

Hej,
Niedziela.

Pierwszy dzień marca. Liczę na to, że za niedługo zawita do nas prawdziwa wiosna. Będzie można zrzucić z siebie zimowe kurtki i w końcu wyjść z mieszkania tylko w skórze.

Przyjemny, słoneczny dzień. Wstałam po ósmej, byłam w kościele. Po powrocie posiedziałam sobie spokojnie i wkrótce też zajęłam się obiadem. A potem to już nic bardzo owocnego nie robiłam, prawie zobaczyłam film i też porozmawiałam sobie z koleżankami.

Obecnie już się umyłam, jeszcze spakuję się na jutro, zacznę czytać książkę z inwestowania i może przepiszę sobie słówka na kolokwium na wtorek. Ostatecznie spakuję się i pójdę spać.
Znalezione obrazy dla zapytania: hello march