31 stycznia 2018

Goodbye January

Hej,
Środa.
Ostatni dzień stycznia.
Trzeci dzień moich ferii.
Ciekawe kiedy skończę pisać te wyliczenia dni. Pewnie jak zostanie ich już bardzo mało do końca mojego wolnego albo po prosty gdy się zgubię w rachubie.

Robiłam w sumie to co w ostatnich dniach, takie typowe przedpołudnie. Jedynie że wstałam trochę później.

Dzisiaj piszę znacznie szybciej niż zazwyczaj, a to dlatego, że popołudnie zazwyczaj mam dosyć zajęta, a dziś dodatkowo idziemy do domu kolegi, bo mamy dokładnie trzy powody, a poza tym jest jeszcze czwarty bo już jakiś czas się nie widzieliśmy razem.

grafika cake, chocolate, and food

30 stycznia 2018

All written in ink I won't get to erase

Hej,
Wtorek.
Drugi dzień ferii.

Dzisiaj już znacznie lepiej u mnie.

Już z rana byłam dosyć pracowita, szybko zrobiłam to co musiałam, byłam nawet na targu. Kupiłam parę rzeczy i wróciłam do domu, prasowałam, dokończyłam obiad i zobaczyłam odcinek serialu.

A po południu piekłam ciasto, ale tym razem nie tylko taką zwykłą babkę, a mały torcik. Właśnie na bazie babki z wiórkami kokosu, tylko gotowe upieczone ciasto podzieliłam na dwie części i pomiędzy posmarowałam budyniowym kremem, pod którym schowałam plasterki banana i podsmarowanie dżemem. A samą górę polałam robioną czekoladową polewą. Jak całość będzie smakować dowiem się dopiero jutro.

Dopiero co wróciłam do domu, umyłam włosy i tak sobie siedzę, za jakiś czas umyję się, może wrócę do książki czy też serialu i w końcu pójdę spać. Obiecuję sobie że położę się jeszcze przed północą, no cóż ostatnie dni nie bardzo mi się to udawało. Jutro tym bardziej będzie to niemożliwe, bo prawdopodobnie idziemy do kolegi.

No nic, to chyba zacznę się pomału zbierać.
grafika cup, green, and lifestyle

29 stycznia 2018

'Cause I got a list of mistakes

Hej,
Poniedziałek.

Pierwszy dzień moich ferii.

Jakoś wyjątkowy i szczególny ten dzień nie był. Taki normalny, wstałam po dziewiątej, umyłam włosy, zobaczyłam odcinek serialu HTGAWM, zrobiłam obiad, poprasowałam, byłam na szybko w sklepie, widziałam przy okazji koleżankę, jednak nie udało mi się z nią spotkać, no cóż.

Jutro z rana też pójdę do jednego sklepu, dokończę obiad, może poprasuję i chciałabym też zrobić jakieś ciasto, ale to raczej dopiero w okolicy popołudnia albo też wieczoru. Chyba że po prostu zrobię je kiedy indziej. Tego do końca nie wiem.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, zebrać i iść spać. Bo jutro nowy dzień.
Grafika użytkownika b l x x m i n g

28 stycznia 2018

Just give me my space

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był dziwny, to na pewno. Cały dzień byłam jakoś zmęczona i miałam takie ciężkie powieki, chociaż całkiem się wyspałam. Sporą ilość czasu też mżyło i było zachmurzone niebo.

Dlatego też większość tej niedzieli byłam w domu, zobaczyłam film, zobaczyłam odcinek serialu, wieczorem byłam na spacerze.

Zobaczyłam film Ojciec panny młodej 2

Serio podobała mi się pierwsza część, a ta wcale a wcale nie była gorsza. Mogę powiedzieć, że na tym samym poziomie. Jedynie nadal się dziwię, że oba te filmy są starsze ode mnie o osiem i cztery lata. Ale są one naprawdę warte uwagi i poświęcenia tych prawie dwóch godzin.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, posiedzieć trochę i iść spać.
grafika food, breakfast, and pancakes

27 stycznia 2018

On the dark side of the moon

Hej,
Sobota.

Dzisiaj nie będę się rozpisywać.

Nie był to za dobry dzień, a zwłaszcza koniec.

Straszna mgła i trasa autem.

Nie chcę tutaj wprowadzać niektórych stref mojego życia, więc też wolę sztucznie nie opisywać co tam takiego robiłam. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej i napiszę normalnego posta.
grafika heartbreak, sad, and love

26 stycznia 2018

When I think I got it reality sinks in

Hej,
Piątek.

Dzisiaj rozpoczynam ferie zimowe. Mam dwa tygodnie 'wolnego'. Co to będzie oznaczało w praktyce to dopiero zobaczę. Chcę serio odpocząć i fizycznie i psychicznie. Mam serdecznie dość niektórych powtarzających się schematów, a najgorsze że nie mogę nic z tym zrobić. Ale tak jak wspomniałam, chcę żeby było dobrze.

Zapomniałam jeszcze wczoraj wspomnieć, że umówiłam się na wizytę do fryzjera na środek lutego. Pójdę obciąć włosy i oddać je na fundację. Mam nadzieję, że nie odwidzi mi się i że będę wyglądała naprawdę świetnie w krótkich włosach.

Obecnie dopiero co skończyłam piec, umyłam się, więc teraz jeszcze trochę posiedzę i za jakiś czas zbiorę się i pójdę spać. Bo mimo tego, że jutro sobota i tak mam dużo do zrobienia i nastawiam budzik na ósmą.
grafika love, couple, and boy

25 stycznia 2018

For something that's out of my grasp

Hej,
Czwartek.
Przedostatni dzień w szkole przed moimi feriami.

W dodatku lekko dzisiaj zaspałam, ale i tak zdążyłam się wyrobić. Przez to niewinne kilkanaście minut widzę, że naprawdę brakuje mi snu. Mam nadzieję, że w ciągu następnych dwóch tygodni bedę funkcjonować jakoś normalnie i przede wszystkim wysypiać się.

Obecnie dopiero co umyłam włosy i zrobiłam zadania, więc teraz pozostało mi już tylko umyć się i pouczyć na jutro z rachunkowości w praktyce. Potem chyba będę mogła się położyć, bo pewnie i tak będzie już dosyć późno, po czym też nieszybko zasnę.
grafika quotes, Relationship, and text

24 stycznia 2018

I feel like I'm reaching

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień w sumie nie był taki zły, jedynie wymagający i dosyć stresujący, po szkole już było znacznie lepiej. Tym bardziej, że cały czas żyję z myślą, że już w piątek rozpoczynam ferie.

Poza tym od dziś mam opiekacz w domu, więc w najbliższym czasie będę jadła podpieczony chleb. Szczerze długi czas oglądałam sandwiche, więc w końcu mam swój.

Obecnie pozostało mi już tylko spakować się na jutro, umyć się, posiedzieć trochę i iść spać. Ostatnio większość moich dni wygląda podobnie, co do snu - jestem niewyspana i najchętniej wstawałabym dopiero gdzieś w okolicy dziewiątej. Mam nadzieję, że w ferie uda mi się spać więcej.
grafika puppy, animal, and dog

23 stycznia 2018

I feel like I'm sinking

Hej,
Wtorek.

Nie przepadam za wtorkami w szkole głównie z powodu ciężkich i nudnych podwójnych lekcji oraz na końcu tych zupełnie niepotrzebnych. No cóż, jestem myśli, że jeszcze tylko trzy dni i mam ferie. 

Dopiero co zrobiłam coś na jutrzejszy obiad, umyłam włosy zrobiłam jakieś zadania i spakowałam się. Poza tym byłam jeszcze na spacerze i praktycznie cały czas miałam co robić w domu.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się i pouczyć. Fajnie by było, gdybym znalazła chociaż trochę czasu dla siebie i serialu, ale coś w to wątpię, ale może jednak, może jakoś sprężę się ze wszystkim i mi się uda przynajmniej dokończyć odcinek, który wczoraj zaczęłam.
grafika drink, tumblr, and summer

22 stycznia 2018

Sing like there's nobody watching

Hej,
Poniedziałek.
Nowy tydzień.

Dzisiejszy dzień nie był taki najgorszy, ale jednak były momenty kiedy się lekko irytowałam. I byłam też trochę zmęczona, bo jednak wstawanie przed siódmą nie należy do najlepszej godziny pobudki, ale jak pomyślę o tym, że na praktykę czy staż o tej godzinie byłam już w biurze, to już mi tak normalniej.

Obecnie pozostało mi już tylko spakować się, umyć się, posiedzieć trochę, może dokończę moje łapacze snów i przy okazji zobaczę następny odcinek serialu. Nie mam za dużo do powiedzenia, bo też za dużo się nie działo, po prostu normalny pierwszy dzień tygodnia.
grafika girl, bed, and morning

21 stycznia 2018

It's way too hard to cope, but I still can't let you go

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień też był dobry, a nawet świetny.
Wstałam około ósmej, pomogłam przy gotowaniu, zmywałam, odśnieżyłam podwórko, byłam na spacerze z psem i w sklepie po prezent. Pomimo tego, że jestem trochę zmęczona, to i tak jestem zadowolona, spokojna...co ostatnio rzadko się zdarzało. Ale chcę żeby trwało jak najdłużej.

Wczoraj wspomniałam o pieczeniu ciasta. No upiekłam, mojego pierwszego murzynka, który był (i jest) po prostu świetny i taki o jakim tylko mogłam sobie myśleć przy piekarniku. A przepis wyglądał tak:

"Składniki
margaryna, 1,5 kostki (dałam mniej)
cukier, 1,5 szkl
woda, 6 łyżek
kakao, 4 łyżki
mąka, 1,5 szkl
Jaja, 4 szt
proszek do pieczenia, 1 łyżeczka (i trochę sody dla pewności)

Przygotowanie

- Do garnka wrzucamy margarynę, cukier, wodę i kakao. Ciągle mieszając doprowadzić do zagotowania. Wystudzić.
- Po wystygnięciu dodać dodać 4 żółtka. Wymieszać. Z powstałej masy odlać 3/4 szklanki.
- Do reszty masy dodać przesianą przez sito mąkę z proszkiem do pieczenia. Przygotować z pozostałych białek sztywno ubitą pianę i dodać ją do masy delikatnie mieszając łyżką (nie miksujemy).
- Wlewamy masę do wysmarowanej i obsypanej bułką lub kaszą manną formy i pieczemy w temp. 160 - 180 stopni przez ok. 40 - 50 min.
- Ciepłe ciasto wyciągamy z formy na deskę i dekorujemy tą częścią masy, którą odlaliśmy do szklanki. Pozostawiamy do ostygnięcia. Smacznego."

Jeszcze nie raz zrobię to ciasto, bo serio mi się spodobało, zarówno samo ciasto, jak i polewa i odmierzanie na szklanki. Osobiście mam problemy z odmierzaniem wagowym.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć włosy, poczekać aż one wyschną, zobaczyć do końca film "Ojciec panny młodej", umyć się, spakować na jutro i iść spać.
murzynek, bardzo lekki, mokry
zdjęcie z przepisu, bo moje z mojego ciasta została już tylko połówka i prawie nie mam czemu robić zdjęcia, ale następnym razem to naprawię (zresztą mój wyglądał identycznie)

20 stycznia 2018

All these firing shots and making ground

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień był dobry.
Po prostu chciało mi się wszystkiego. Mało kiedy mam dni, w których wstaję o ósmej z radością, w których chce mi się sprzątać, chce mi się gotować, chce mi się upiec ciasto, chce mi się przejechać, chce mi się do samego końca, do samej nocy.

I tak też wyglądał cały mój dzień.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, użyć balsamu i iść spać, bo mimo wszystko jestem dosyć zmęczona. No cóż cały dzień na pełnych obrotach mnie wykorzystał.
Grafika użytkownika sündos

19 stycznia 2018

Oh, I tried staying cold, but you take it personal

Hej,
Piątek.

A właściwie to już sobota, ale to nie istotne.

Dzisiejszy dzień w sumie nie był taki zły. W szkole jakoś przesiedziałam te kilka godzin, a potem już miałam swoje upragnione wolne. Jutro śpię dłużej niż do w pół do siódmej. Chociaż dziś akurat lekko mi się zaspało, co najbardziej przytrafia mi się w piątki. To chyba dlatego, że mam już dość tego całego tygodnia szkoły i najchętniej przespałabym cały dzień. Czyli tak jak wspominałam mam za mało snu. No cóż, ale wszystko trzeba zrobić.

Przynajmniej udało mi się dzisiaj zobaczyć nowy odcinek Riverdale i dwa pierwsze This is Us. Po takiej przerwie przynajmniej wiem dlaczego tak lubię te seriale.

Obecnie już się umyłam, za chwilę będę musiała wysuszyć włosy czego osobiście nie lubię i ostatecznie pójdę spać.
grafika car, luxury, and black

18 stycznia 2018

We say what hurts the most

Hej,
Czwartek.

Ten tydzień jakoś szybko mi mija. Chociaż jest dosyć ciężki, następny zresztą wcale nie zapowiada się lżej. Ale za to będzie on ostatnim przed feriami.

Wróciłam do domu przed czternastą, bo jeszcze zaraz po szkole byłam w sklepie po nowy, duży zeszyt do rachunkowości. I mam nadzieję, że wystarczy mi do końca czwartej klasy, ostatecznie założę jeszcze jakiś jeden mały albo połączę ten przedmiot z innym. Ale aktualnie nie będę się tym przejmować, bo dopiero zacznę ten obecny.

Aktualnie pozostało mi już tylko spakować się na jutro, zrobić jakieś zadania, pouczyć się coś, umyć i będę mogła skoczyć do mojego łóżka, ale do tego momentu jeszcze minie trochę czasu.
grafika bedroom, home, and room

17 stycznia 2018

Why we fight? I don't know

Hej,
Środa.

Kolejny dzień minął. W sumie był taki normalny, nic nadzwyczajnego, jakoś specjalnie go nie zapamiętam. Jedynie dzisiaj świetnie mi się jeździło i chętnie cały dzień spędziłabym w aucie. Nigdy nie zmienię zdania, że prawo jazdy to coś co serio dużo zmienia, powoduje wiele zmian. Jak dla mnie pozytywnych.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, spakować na jutro i udać, że zrobię jakieś lekcje. Potem jeszcze trochę posiedzę, poczekam aż wyschną mi włosy i ostatecznie pójdę spać. Jutro jeszcze po szkolę idę do sklepu po kilka rzeczy. Więc wrócę minimalnie później, ale i tak szybciej.
grafika bedroom

16 stycznia 2018

And I want you so bad, but I'll be fine

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień był dosyć wkurzający, zwłaszcza w szkole. A to głównie dlatego, że cały czas miałam świadomość marnotrawienia czasu, a dodatkowo podwójne lekcje nie pomagały. No cóż, ale po szkole przynajmniej było lepiej.

Obecnie dopiero co nauczyłam się (a przynajmniej tak myślę) wiersza na jutro na zaliczenie z polskiego, żeby mieć całkowicie czystą czwórkę, aktualnie brakują mi cztery setne - co jest po prostu śmieszne, ale dobrze, pokażę że umiem.

Teraz pozostało mi już tylko umyć się, spakować na jutro, pouczyć coś, posiedzieć jeszcze trochę i będę mogła iść spać, bo snu ciągle mi mało. Czekam na to, że w ferie się wyśpię.
Grafika użytkownika inspiration

15 stycznia 2018

I'll be fine, I'll be fine

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiejszy dzień nie był aż taki zły. Byłam w szkole, potem jeszcze w lokalu, gdzie planujemy z koleżanką organizować 3/4 metek naszej klasy. Jak na razie wszystko wygląda po naszej myśli, może być że całkiem dobrze wyjdzie nam planowanie tej imprezy. Przynajmniej taką mam nadzieję, a zwłaszcza na to, że osoby z klasy będą otwarcie mówić jeśli coś będzie źle, a często z nimi jest zupełnie przeciwnie. Zobaczymy.

Obecnie dopiero co umyłam włosy, za chwilę spakuję się na jutro i może coś zrobię, potem już tylko umyję się, posiedzę trochę i będę mogła iść spać. Bo dzisiaj cały dzień ziewałam. 
grafika coffee, drink, and food

14 stycznia 2018

When it all falls down, when it all falls down

Hej,
Niedziela.

Dzisiejszy dzień był nawet całkiem przyjemny.
Rano spałam do dziewiątej, potem robiłam przy obiedzie, a po nim byłam nad stawem w sąsiednim mieście, potem na dobrej kawie w domu i ostatecznie na pizzy wieczorem. Poza tym w końcu przykleiłam szkło hartowane na telefon, więc będę musiała też wystawić jakąś pozytywną opinię na allegro, ale to już nie dziś.

Obecnie dopiero co zrobiłam coś na jutrzejszy obiad, umyłam się i zrobiłam zadania tak mniej więcej, a teraz pozostało mi już tylko posiedzieć trochę, pouczyć się na angielski i będę mogła się kłaść, bo w ten weekend akurat nie miałam za dużo czasu na sen.
grafika food and salad

13 stycznia 2018

If it just ain't right, and it's time to say goodbye

Hej,
Sobota.

Dzisiejszy dzień to taka typowa sobota.

Czyli tak jak zazwyczaj sprzątałam, odkurzałam, gotowałam, denerwowałam się, myłam podłogi i cały czas było coś do zrobienia. Tak że dopiero wieczorem usiadłam sobie spokojnie z herbatą. Serio zazdroszczę czasami osobom, które w soboty mogą spać do późna, a potem przeze większość dnia i tak zajmują się sobą.

Obecnie już znowu za chwilę pierwsza, czyli znowu dodaję posta z ustawieniem publikacji. No cóż, wczoraj przynajmniej byłam na dworze, dzisiaj natomiast zostałam w domu, a i tak było dobrze.
grafika couple, love, and kiss

12 stycznia 2018

When it don't work out for the better

Hej,
Piątek.
I znowu weekend.

W szkole w sumie było tak jak zazwyczaj, dosyć nudno, jedynie powstała jedna większa sprawa, które obecnie będzie hitem przez jakiś czas. Ale tego tematu na dziś mi wystarczy.

Popołudniu/wieczorem byłam ze znajomymi na dworze, a właściwie w knajpie. Posiedzieliśmy z piwem, zamówiliśmy pizzę i ogólnie było dosyć śmiesznie i fajnie. Po prostu tęskniłam za takimi spotkaniami. A w ostatnim czasie mało takich okazji się zdarzało.

Obecnie już wróciłam do domu. Za chwilę umyję się i pójdę spać, bo znowu jest już prawie pierwsza.
grafika interior, home, and room

11 stycznia 2018

'Cause when it all falls down, then whatever

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień był dosyć długi.
Zarówno w szkole jak i po niej na drugim i ostatnim spotkaniu ze stażu czy jakkolwiek by się to nazwało. Potem jeszcze miałam kilka nowych spraw i ostatecznie dopiero wieczorem miałam czas dla siebie.

Obecnie już zrobiłam coś na jutro, za chwilę spakuję się, umyję się i trochę posiedzę, chociaż też nie za dużo, bo pewnie będzie już dosyć późno. Ostatnio zresztą chodzę spać coraz później. Co raczej nie wpływa na mnie dobrze, zresztą poranna mgła i deszcz podobnie, aż nie chcę ruszać się z domu. A zwłaszcza z przytulnego łóżka.
grafika food, breakfast, and fruit

10 stycznia 2018

Guess I'm stuck with you, and that's that

Hej,
Środa.

Dzisiejszy dzień był dosyć męczący. Chociaż miałam godzinę później, mniej więcej się wyspałam, byłam w szkole, a potem jeszcze na spotkaniu dotyczącego kursu ze stażu(?) i wróciłam dopiero przed siedemnastą. Praktycznie nie miałam takiego czasu dla siebie. Dopiero teraz jak jest już po jedenastej i za chwilę będę się kładła.

Obecnie dopiero co skończyłam robić obiad na jutro, umyłam się i za jakąś chwilę będę musiała spakować się na jutro. Potem poczekam, aż wyschną mi włosy i ostatecznie po tym całym dniu - pójdę spać.
grafika couple, love, and kiss

9 stycznia 2018

You're the drug that I'm addicted to, and I want you so bad

Hej,
Wtorek.

Dzisiejszy dzień w szkole uważam za zmarnowany, praktycznie przesiedzieliśmy osiem godzin. No ciekawie, nie powiem. W ostatnim czasie coraz bardziej nie widzę sensu w siedzeniu tam tych wszystkich lekcji.

Jedynie byłam pytana z polskiego i obecnie chyba wyjdę na czystą czwórkę na semestr. W sumie to lubię odpowiadać ustnie, gdy przynajmniej coś wiem z danego tematu, bo na prawdę jak dla mnie wystarczy trochę skojarzeń, dużo opisów i praktycznie samo wodolejstwo.

Obecnie pozostało mi zrobić coś na jutro, spakować się, umyć się, posiedzieć trochę i będę mogła iść spać. W ostatnim czasie strasznie brakuje mi snu, a dodatkowo jutro mam na godzinę później.
grafika kendall jenner

8 stycznia 2018

You think you can just take it back, but shit just don't work like that

Hej,
Poniedziałek.

Dzisiaj strasznie nie chciało mi się wstawać, a to głównie dlatego, że znowu nie umiałam zasnąć. Ale w ciągu dnia byłam dosyć żywa, natomiast reszta mojej klasy potrzebowała trzech godzin, żeby jakoś się zebrać do tego gdzie są i co robią. A zresztą i tak nic praktycznie nie robimy. A przynajmniej ja większość czasu sobie siedzę i rozmawiam.

Po południu byłam w kilku sklepach, zrobiłam coś na jutrzejszy obiad, a wieczorem byłam jeszcze na dworze.

Obecnie dopiero co się umyłam, poczekam aż wyschną mi włosy, zrobię zadanie z działalności, może pouczę się na matematykę i chyba pójdę spać.
grafika beauty, color, and girl

7 stycznia 2018

What's the point in saying that when you know how I'll react?

Hej.
Niedziela.

Siódmy dzień roku, siódmy dzień miesiąca i siódmy dzień tygodnia.

W sumie dzisiejszy dzień nie był taki zły, a wręcz przeciwnie dobry. Dosyć się wyspałam, zrobiłam coś do obiadu na dziś, siedziałam z kawą i moim wczorajszym ciastem, rozebrałam choinkę, przygotowałam mniej więcej coś na jutrzejszy obiad i spojrzałam na to, co potrzebowalibyśmy ze sklepu, trochę się tego w ostatnim czasie uzbierało.

Obecnie dopiero co się umyłam. za chwilę spakuję się na jutro i zrobię jedno zadanie, zmyję paznokcie i może trochę posiedzę, bo chciałabym zacząć chociaż jeden odcinek serialu.
grafika black and white, artistic photography, and dark colors

6 stycznia 2018

You cross that line and it's time to say F you

Hej,
Sobota.
Święto.

Chociaż w sumie dla mnie to raczej był taki zwykły dzień, plusem byłby wolny dzień w tygodniu, ale to nie tym razem.

Sprzątałam, gotowałam, byłam na dworze, upiekłam muffiny i małą babkę - które nie chwaląc się wyszły mi świetnie, aż chcę jutrzejszy dzień, aby ich spróbować. Do pieczenia też muszę mieć dobry dzień, bo dziś aż sama chciałam coś upiec. Zresztą do niczego nie lubię się zmuszać czy też być zmuszana.

Obecnie już się umyłam, czekam aż wyschną mi włosy, poza tym myślę, żeby zacząć drugi sezon This is Us, bo jeszcze ten mi został, a potem chyba będę z wszystkimi serialami na bieżąco. W sumie to chyba wolę oglądać serial sezonami, ale z drugiej strony to fajne uczucie czekać na odcinki.
Grafika użytkownika 헬가

5 stycznia 2018

All it takes is that one look at you and I run right back to you

Hej,
Piątek.

Cztery dni w szkole, a jak dla mnie to wystarczająco w tym tygodniu.

Tak czy inaczej moim największym zapytaniem było to co działo się z parkingiem przy szkołach. Bo w ostatnich dniach praktycznie zajmowałam ostatnie miejsca, tak że musiałam ich szukać, a zazwyczaj miałam swoje typowe miejsce zaraz przy samym wyjściu, co szczerze mówiąc podobało mi się.

Byłam na dworze, przeszłam się, dopóki nie zaczęło padać, wtedy dosyć szybko wróciłam do domu.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, posiedzieć trochę z racji tego że jest piątkowy wieczór i iść spać.
grafika beautiful, it, and cold

4 stycznia 2018

And I know you wonder, too

Hej,
Czwartek.

Dzisiejszy dzień miałam cały w ruchu. Od samego rana jak wyszłam z domu o w pół do siódmej, tak jak wróciłam ostatecznie do domu przed dwudziestą. A pomiędzy tymi godzinami byłam po prostu wszędzie i robiłam najzwyczajniej wszystko co musiałam. Ostatecznie jak już usiadłam sobie z kubkiem herbaty - byłam po prostu zadowolona.

Obecnie dopiero co się umyłam, czekam aż wyschną mi włosy, w między czasie spakuję się na jutro, mając nadzieję na to, że pójdę spać jeszcze przed północą. Może mi się to uda, ale zasnąć to na pewno nie.
grafika beauty, girl, and classy

3 stycznia 2018

I'm so done with thinking through all the things I could've been

Hej,
Środa.

W szkole praktycznie nic nie robiłam, ale jednak było całkiem okej. Tak jak już to kilkakrotnie mówiłam do szkoły chodzę tylko z uwagi na towarzystwo, inaczej raczej mało by się tam pokazywałam. Bo w domu czy gdziekolwiek indziej też mogę przesiedzieć kilka godzin dziennie.

W nocy zasnęłam dopiero po pierwszej. Myślałam sobie tylko coś w stylu - jak mam ułożyć sobie życie, skoro nie umiem nawet ułożyć się dobrze w łóżku.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, spakować na jutro i iść spać, z nadzieją że nie będę znowu się tak przewracać z boku na bok.
grafika food, chocolate, and drink

2 stycznia 2018

What's the trick? I wish I knew

Hej.
Wtorek.

Pierwszy dzień w szkole wcale nie był aż taki zły, jedynie było strasznie zimno. Ale z drugiej strony uświadomiłam sobie dlaczego lubię tych idiotów, którzy czasami strasznie mnie wkurzają. Tak, że niekiedy mam ochotę zostawić ich jak najdalej, ale jak już się z nimi spotkam to wiem, dlaczego tego nie zrobię.

Obecnie pozostało mi już tylko umyć się, pouczyć się na niemiecki, posiedzieć trochę, napisać coś do mojego zeszytu i iść spać, bo jutro kolejny dzień w szkole.
grafika january, new year, and quotes

1 stycznia 2018

Witaj 2018!

Hej,
Poniedziałek.
Nowy rok.

No to mamy ten 2018 rok. Co tu dużo mówić, mam nadzieję, że będzie on dobry, że będę szczęśliwa, że spotkam sporo nowych osób wartych uwagi, że nie będę taka zdenerwowana ani zestresowana. Że ten rok będzie milszy. 

Zarówna dla mnie, jak i dla was wszystkich. Aby ten 2018 był po prostu dobry. Nie oczekuję od niego nie wiadomo czego, zwyczajnie spokoju, równowagi, stabilizacji.

Aby ta moja kartka podsumowująca rok miała w sobie jak najwięcej dobrych i najlepszych dni.

Znalezione obrazy dla zapytania 2018 nowy rok