11 kwietnia 2014

Going under.

Hej,
Umm dzisiaj już piątkowy wieczór, jak dobrze, ten tydzień był dla mnie strasznie męczący, ale był też fajny i nie zapomniany. Następny szykuje się jeszcze trudniejszy, ale on i tak minie. To tylko pięć dni, a weekend to takie krótkie wakacje. Pozostało tylko około 49 razy dni w szkole bez weekendów lub 70 dni z weekendami. Oczywiście lepiej liczyć tą pierwszą metodą, a pewnie jeszcze wyskoczą jakieś wycieczki klasowe albo jakieś inne dni wolne, więc nie jest źle. Za chwilę już spotkamy się z wakacjami. :)
Pogoda dzisiaj bardzo fajnie się polepszyła, najpierw rano było tak ciemno i szaro, myślałam sobie, że znowu będzie padać, a tu w czasie południa tak fajnie się rozjaśniło, a potem świeciło już do zmroku. Trochę chmur przewędrowało niebo, ale nie padało. Myślę, że jutro też będzie tak fajnie.
Jutro musiałabym zrobić lekcje i trochę się przygotować, umm referat z chemii. A ogólnie musiałabym trochę posprzątać w wszystkich rzeczach, ale to akurat lubię. Więc no czas już raczej mam zajęty, ale jakby to było nie odpocząć sobie trochę w te dwa dni.
♥♥♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.