16 czerwca 2015

I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają

Hej,
Bierzmowanie, bierzmowanie i po bierzmowaniu. Oficjalnie mam już trzecie imię, Marta Anna Łucja, muszę przyznać fajnie to wygląda i brzmi. Szczerze mówiąc trochę się stresowałam, ale jak później się okazało, niepotrzebnie. Biskup był w sumie miły i normalny, o nic nie pytał, niczego więcej nie wymagał. Cała rozbudowana msza jakoś minęła, dwie godziny w kościele. Już nigdy więcej podpisów, spotkań i wymuszonych spowiedzi. Jak dobrze. Ciesze się, że to mam za sobą. Na pamiątkę dostaliśmy po krzyżu i książce, a od mojego świadka naszyjnik.
Ten ostatni rok gimnazjum był i jest strasznie trudny, męczący i wymagający, ale na całe szczęście pomału dobiega już ku końcowi. Będzie mi brakować mojego gimnazjum, ale tak czy tak czas się nie zatrzyma muszę iść do przodu wraz z nim, nie mam wyboru. A zresztą zmiana otoczenia co jakiś czas jest dobra. Podobnie było w przejściu z podstawówki do gimnazjum, czyli tak właściwie już trzy lata temu. Niby to było tak blisko, a jednak daleko. Nie chciałabym jeszcze raz zaczynać gimnazjum i przez to przechodzić.
Dzisiejszy dzień jest kolejnym tym, w którym nie musiałam mieć czegokolwiek, a jutrzejszy zapowiada się podobnie. Choć mimo wszystko wezmę jeden zeszyt i długopis, tak dla pewności.
Ale jestem dzisiaj zmęczona, ten kościół, a późniejsze kelnerowanie w domu zupełnie mnie wykończyło. Przy tym też, że znowu się nie wyspałam. Może tym razem będzie lepiej. Rano, kiedy wstałam i poszłam się myć, musiałam być jakaś znużona i wciąż śpiąca, bo odkręciłam sobie zimną wodę, z przekonaniem, że to ciepła i czekałam, aż ta lodowata zamieni się chociaż w letnią. Niestety do tego nie doszło. Ale takie odświeżenie i otrzeźwienie było pomocne.
Obecnie marzę tylko o łóżku i śnie, ale jeszcze przed tym się spakuje i przeczytać przynajmniej jeden rozdział. Potem prawdopodobnie trochę posiedzę i znów będzie po północy.

4 komentarze:

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.