3 czerwca 2014

WWAT

Hej,
No to już dzisiaj wielkie pakowanie, cały czas jestem tym nabuzowana, wielka wycieczka, jak dawniej oglądaliśmy nasze pokoje z tego naszego noclegu to nie ma tam nic specjalnego, ciekawa jest sprawa z łazienkami, bo podobno jest jedna na piętro. Ale i tak głównie będziemy tam zwiedzać i chodzić, a wyspać się jakoś damy radę. W tym roku chyba nie będziemy robić przysiadów o pierwszej w nocy, bo na szczęście ta nauczycielka nie jedzie. Jedynie to pogoda mogłaby być fajna, taka po środku, żeby też nie było strasznie gorąco, ale też nie mamy zamiaru tam marznąć. I tak będzie jak będzie. Najlepsze i tak jest poczucie, że oni wszyscy z innych klas będą siedzieć w szkole na lekcjach, podczas gdy my będziemy sobie chodzić po Warszawie. No tak wyśmienicie. To nie pozostaje mi nic innego jak kontynuować pakowanie się. Dobrze, że przygotowałam sobie już szybciej posty z wyprzedzenia, przez co będą się one pojawiać, ale dokładnie chyba nie będzie ze mną kontaktu. Chyba, że znajdę tam jakieś wi-fi, ale raczej nie będzie mnie wtedy na blogu, no nic. Wracam za kilka dni.
♥♥♥

2 komentarze:

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.