5 lutego 2020

I do anything I want to you

Hej,
Środa.

W końcu jakiś normalny dzień. Już zaczynając od tego, że mogłam spać dłużej niż sześć godzin. U siebie akurat widzę dużą różnicę w tym jak się czuję i zachowuję, zależnie od tego ile miałam snu, więc to dosyć ważne.

Obecnie już staram się nie myśleć za dużo o samej sesji i mieć nadzieję, że uda mi się ją zdać. Wiem, wiem bez spiny są drugie terminy, ale mimo wszystko mogłoby to być dosyć męczące.
Grafika użytkownika Dream Shop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.