4 lutego 2020

In my dreams

Hej,
Wtorek.

Już jestem w domu. Napisałam dziś to co musiałam i mam nadzieję, że uda mi się to zdać. Intensywny był ten dzisiejszy dzień, było trochę biegania przy tym wszystkim, tym bardziej że zaliczenie z matematyki pisałam w innym mieście. Ale z drugiej strony przynajmniej blisko mojej miejscowości.

Obecnie i tak już nic z tym nie zrobię, mogę tylko czekać na wyniki, na wyrok. Mimo wszystko staram się nie tracić nadziei, pozytywnego myślenia.
grafika goals, words, and minimalism

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.