3 listopada 2015

But it's all about me tonight

Hej,
Wtorek.
Kolejny dzień minął, w sumie to dzisiaj nie było aż tak źle. W sumie to nawet szybko minął mi dzisiejszy dzień i dostałam piątkę z pracowni ekonomicznej. Gorzej już było, gdy godziny ubiegały i zostawało mi coraz mniej czasu, jutrzejsza kartkówka z matematyki lekko mnie przeraża. Dodatkowo zrobiłam dwa dialogi na angielski. Mam nadzieję, że fajnie wyjdzie nam to odpowiadanie. W końcu dopiero co uzgadniałyśmy tą rozmowę na skyp'ie i muszę przyznać, że nie byłam tam prawie że rok. Ogólnie chyba nie lubię za bardzo rozmawiać z ludźmi przez internet nie potrzebnie. Gdyby tak już było nie wiem jak musiałoby mi się nudzić. Chociaż z niektórymi akurat fajnie popisać od czasu do czasu.
Co tu więcej mówić, jutro środa, czyli dzisiaj znowu zapomniałam o Awkward i Faking it. To już chyba normalne, że zawsze nadrabiam te seriale w weekend. Chyba tylko raz oglądałam je w dzień premiery w telewizji. Szkoda, że akurat na środę mam najwięcej rzeczy do zrobienia.
Obecnie zostaje mi już tylko powtórzyć te dialogi, pouczyć się i to stanowczo na matematykę, a potem na resztę przedmiotów. W sumie to nie mam ulubionego dnia szkolnego, po prostu w każdym jest jakiś minus. Najlepszy i tak jest piątkowy wieczór i sobota.
Dobra, no to idę się myć, potem rozłożę łóżko i mogę iść się uczyć, oglądając serial. Tak idealny plan na taki wieczór. Dziś nawet nie weszłam na tumblra, a będę miała zaległości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz szczerze dziękuję, przyjmuję tylko uzasadnioną krytykę. Jednakże każda opinia ma dla mnie znaczenie.
♥♥♥
Jeśli już komentujesz, bo zależy ci tylko na wejściach i komentarzach to przeczytaj chociaż połowę postu, a dopiero potem skomentuj.